X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Muchy - "Notoryczni debiutanci"

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2010 19:39
Michał Wiraszko Agnieszką Osiecką nigdy nie będzie, natomiast ciągle całkiem udanie charakteryzuje relacje międzyludzkie swojego pokolenia.

Recenzenci na taką okoliczność mają przygotowany klasyczny zestaw sformułowań. Zazwyczaj piszemy sporo o wielkich oczekiwaniach (zwykle o wiele większych niż przy debiutanckim krążku), czasem diagnozujemy tzw. syndrom drugiej płyty (jak jest kiepska), porównujemy ekstatycznie drugą płytę do pierwszej i tak dalej. Panowie z Much nadając swojemu kolejnemu albumowi taki, a nie inny tytuł, trochę wyręczają krytyków z interpretacji kontekstu nowego wydawnictwa. Poznaniacy jakby chcieli udowodnić na pierwszym miejscu chyba sobie, ile naprawdę są warci. Stąd więc "Notoryczni Debiutanci": etap "Terroromansu" uważamy za zamknięty. W ciągu tych prawie trzech lat prywatnie i zawodowo wiele się u nas zmieniło. Nowa dekada, nowe możliwości. Zespół rozdaje karty, czas zatem powiedzieć: sprawdzam!
 
Autorzy "Terroromansu" byli ambitnymi, pomysłowymi chłopakami, którzy świetnie potrafili odczytywać nastroje swojego pokolenia – dopiero co plączących się w sieć skomplikowanych, wirtualnych relacji dwudziestoparolatków, szukających równowagi między raczkującą karierą zawodową, a wieczornym melanżem w modnych miejscach z modnymi znajomymi. 'Miejski fitness' też, wiadomo. Ale 'już nie ma tego chłopca i nie ma tej dziewczyny'. Nie ma także już Much z "Terroromansu". Na "Notorycznych Debiutantach" na próżno szukać następcy kultowego "Zapachu Wrzątku", brak piekielnie przebojowych kawałków pokroju "Najważniejszego Dnia" czy "Miasta Doznań". Nowa płyta odcina się od większości dobrodziejstw inwentarza swojej poprzedniczki: jest profesjonalna, nienagannie skrojona, bardziej dojrzała. Poznaniacy nie są już młodzieńczo spontaniczni, wszystko pewnie więcej niż dwa razy przemyśleli. Nie nagrywali tego krążka, jakby nie 'mieli planów na następne dwa oddechy', bo to po prostu na "Notorycznych Debiutantach" słychać. Kontakt wzrokowy tegoroczny album z "Terroromansem" utrzymuje jedynie w "Kołobrzeg - Świnoujście", jednym ze starszych, świetnych utworów Much, który jakimś cudem na debiucie się nie znalazł. Chłopaki naprawili swój błąd, dodając teraz przysłowiowy kwiatek do kożucha (ten album powinien się skończyć na " '93" jednak).
 
Bardzo przyjemne jest brzmienie Much w wersji teraźniejszej. Idealnie wiosenne i zawadiackie "Przesilenie", pozytywne "15 minut później" czy przede wszystkim najbardziej przebojowe na płycie "Zimne Kraje" to kompozycje kompletne, dopieszczone w każdym możliwym względzie. Wszystkie nowe piosenki takie są. Być może większość utworów z "Notorycznych Debiutantów" jest zbyt ładnie i sterylnie wyprodukowana, ale czym by było fantastyczne " '93" ze swoim wspaniałym, monumentalnym finałem bez całej efekciarskiej, produkcyjnej otoczki (motyw z chóralnym śpiewaniem!)? Z drugiej jednak strony spokojny odbiór "Notorycznych Debiutantów" zakłóca egzaltowana wokaliza Michała Wiraszki, przesadzona praktycznie w każdej piosence, w niektórych wręcz karykaturalna i nienaturalna. To właściwie jedyny poważny mankament tej płyty. Zawsze też w przypadku poznańskiej kapeli kontrowersje wzbudzają teksty. Wiraszko Agnieszką Osiecką nigdy nie będzie, natomiast ciągle całkiem udanie charakteryzuje relacje międzyludzkie swojego pokolenia przez pryzmat realiów współczesności. Niebezpiecznie lawiruje między grafomanią a mieszczańską poezją ery internetu, ale ryzyko się opłaca. Wokalista wypada naprawdę wiarygodnie, gdy śpiewa w utworze tytułowym o "szorstkiej przyjaźni" ze stolicą, o znajomościach z internetowego profilu ("Rekwizyty"), o tym, że 'lepiej przeżyć coś niż obejrzeć o tym film' (" '93"). I właśnie może w tej wyższości "doświadczeń nad biografią" tkwi sedno sprawy. Muchy są bowiem ciągle zespołem dość tradycyjnym, żeby nie powiedzieć – staroświeckim. Dbają o dobre brzmienie i przyjazną koabitację wszystkich instrumentów w obrębie jednego utworu, ciągle zdecydowanie bardziej sympatyzują z gitarową naturalnością niż komputerowymi ulepszaczami, śpiewają szalenie charakterystyczne teksty w języku polskim. "Notoryczni Debiutanci" - krążek niezły oraz mądrze zaznaczający ewolucję zespołu, to jednak "historia bez puenty". Brakuje przede wszystkim trochę spontaniczności i luzu, które zadecydowały o sukcesie "Terroromansu". Przy okazji premiery płyty nie czuje się, że 'to się dzieje teraz', ale też nasze 'serca nie stanęły, jak pacjenci przed przychodnią' po spotkaniu z "Notorycznymi Debiutantami". Muchy kończą się? Raczej zmieniają, ewoluują, obrały drogę, po której dość konsekwentnie kroczą. Dokąd zmierzają? Dokądś na pewno. 'Podobno wszystko będzie dobrze, ale jeszcze nie dziś.'

Kasia Wolanin