Serwis specjalny Polskiego Radia poświęcony Wojciechowi Młynarskiemu >>>
- Dla Skaldów trzeba było pisać szybko i - jak to się mówi - od razu trafić w melodię. W przeciwnym wypadku Andrzej tekst odrzucał - wspominał w 1992 roku w audycji "Wojciecha Młynarskiego rozmowy o piosence" sam autor programu.
Do pierwszego spotkania Młynarskiego i nadwornego kompozytora krakowskiej supergrupy doszło w połowie lat 60. podczas odbywającej się w Olsztynie imprezy Harcerski Lipiec Muzyczny. Wtedy to tekściarz zafascynował się dobiegającą ze sceny, oryginalną mieszkanką góralszczyzny, muzyki klasycznej i big beatu. Do współpracy artystów doszło za pośrednictwem Radiowego Studia Piosenki, dla którego Skaldowie dokonywali nagrań, a przy którym to wydarzeniu asystował Młynarski.
- Do jednej z piosenek zabrakło tekstu. Trzeba go było prawie na poczekaniu napisać. Otrzymałem propozycję od Andrzej Zielińskiego, by się tego zadania podjąć. Tekst pisałem z tremą i w największym pośpiechu. Tak powstało "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" - wspominał po latach autor słów evergreenu.
Utwór został uznany za radiową piosenkę roku 1967, zaś Młynarski został obok krakowskiego poety Leszka A. Moczulskiego i Agnieszki Osieckiej stałym tekściarzem zespołu.
- Polowałem na takie kompozycje, w których dynamiczny rytm przeplatałby się z klasycyzującym lejtmotywem. Melodię, o której marzyłem, Andrzej Zieliński nagrał mi w Krakowie. Tekst był gotów następnego dnia. Zaakceptowali go bez jednej poprawki, a była to "Prześliczna wiolonczelistka”.
Jedna z ciekawostek zdradzonych w audycji dotyczyła piosenki "Hymn kolejarzy wąskotorowych", która podobno powstała pod wpływem Beatlesowskiej "Żółtej lodzi podwodnej".
Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.