Wojciech Pokora: to był czysty przypadek, że zostałem aktorem
Piosenka "Jęczmienne łany" stała się znakiem rozpoznawczym Święcickiego. Ale zasłynął przede wszystkim wykonując stare romanse cygańskie i rosyjskie, głównie z repertuaru Aleksandra Wertyńskiego. Zmarł w lutym tego roku.
– Moje początki były jeszcze w szkole podstawowej. Tam tworzyłem jakiś teatrzyk młodzieżowy – o swojej scenicznej pasji mówił za życia Mieczysław Święcicki. – Ja się na scenie czuję lepiej, jak na ulicy czy w domu. Z takiej niezagospodarowanej potrafię zrobić salon. To jest jakiś mój dar – wspominał.