Spacerują po obrzeżach miast (np. uliczkami Zakopanego), wchodzą na osiedla. Leśnicy mówią, że nie pamiętają takiego zachowania łani, niedźwiedzi czy żubrów. Wystarczyło kilka tygodni, by zwierzęta pozbyły się strachu, by w dzień przychodziły tam, gdzie do tej pory można je było spotkać tylko nocą. Czy pandemia trwale wpłynie na świat zwierząt, czy to tylko chwilowa zmiana?
Autor reportażu wraca do przyrodnika dra Irka Kaługi z Siedlec. Jego Grupa Ekologiczna walczy od lat, by zaprzestano strzelania do "naszych" bocianów w Libanie (jest to tam rodzaj nielegalnego, ale powszechnego sportu narodowego). Dr Kaługa widzi zmiany w zachowaniu zwierząt w jego okolicy, cieszy się, że z powodu epidemii zaprzestano polowań także w Libanie – zdecydowanie więcej bocianów przeżyje drogę do Polski. Opowiada również o tym, co udało się zdziałać polskim przyrodnikom na miejscu w Libanie w kwestii uświadamiania społeczeństwa. Przed 6 laty w Bieszczadach grupa dziennikarzy tropiła niedźwiedzie, leśnicy i naukowcy opowiadali o ich zwyczajach i spotkaniach z nimi. Czy dziś, w związku z tym, że w lasach jest nas mniej, łatwiej natknąć się na niedźwiedzia? Opowiada jeden z najbardziej znanych bieszczadzkich leśników Kazimierz Nóżka. Nie widzi szczególnych zmian w zachowaniu bieszczadzkiej zwierzyny, to za krótki czas, by wpłynął trwale na jej zachowania. W Bieszczadach i bez pandemii łatwo zaobserwować i spotkać zwierzęta na swojej drodze. To w naturze. A jak zachowują się zwierzęta w warszawskim ZOO – przyzwyczajone do towarzystwa człowieka?
***
Posłuchaj także innych reportaży emitowanych w Trójce >>
***
Tytuł audycji: Reportaż w Trójce
Tytuł reportażu: "Zwierzęta się cieszą?"
Autor reportażu: Jakub Tarka
Data emisji: 11.05.2020
Godzina emisji: 18.41