Przez wiele lat w książce telefonicznej miasta Wrocławia widniało nazwisko Tadeusza Różewicza i zaraz obok jego numer. Niektórzy czytelnicy i początkujący poeci mieli odwagę zadzwonić. Poeta zawsze zostawiał im taką małą furtkę.
Jak wiadomo, Tadeusz Różewicz nie lubi udzielać wywiadów dziennikarzom, a te, które udało się zarejestrować, są zdawkowe. Tym bardziej prawdziwym skarbem jest rozmowa, którą z tej wyjątkowej okazji Państwu prezentujemy. Tadeusz Różewicz sam wpadł na pomysł, że chętnie porozmawiałby z Czesławem Miłoszem. Nagranie "Dialogi poetów" (jedyny wywiad z Tadeuszem Różewiczem w archiwum Polskiego Radia!) zostało zarejestrowane latem 1999 roku w Krakowie.
Obu poetów bardzo rozbawiło pytanie, czy wyobrażają sobie, że ich życie potoczyłoby się odwrotnie: Tadeusz Różewicz zostaje poetą emigracyjnym, a Czesław Miłosz walczyłby w partyzantce? Twierdzą, że odpowiedź na takie pytanie zajęłaby im bardzo, bardzo dużo czasu.
Obaj (mówiąc do siebie zawsze w formie Pan) wspominali swoje pierwsze lektury - baśnie braci Grimm i Andersena - i to, jak przecinały się ich ścieżki, jeszcze w latach 30. Rozmawiali o ideałach kobiecego ciała, o szacunku dla siebie, o studenckich wybrykach w Krakowie, o tym, jak swoje pierwsze wiersze pokazywali Jarosławowi Iwaszkiewiczowi.
Podśpiewywali dziecięce piosenki, w ich rozmowie zabawna anegdota goni anegdotę, gęsto płyną nazwiska wspólnych znajomych. Krótko mówiąc, poeci świetnie się ze sobą czuli w ten letni dzień!
Urszula Schwarzenberg-Czerny