Jak legalnie zostać gangsterem w Afryce?

"Ambasador" Madsa Bruggera jest prowokacyjnym dokumentem, opowiadającym historię tak niewiarygodną, że widz zaczyna się zastanawiać, czy oby nie ma do czynienia z pomysłowo zaaranżowaną fikcją. Rzecz opowiada o dziennikarzu (podszywającym się pod biznesmena), który staje się posiadaczem paszportu dyplomatycznego i konsulem Liberii w Republice Środkowoafrykańskiej. Dzięki temu będzie mógł bezkarnie przemycać diamenty do Europy. To tylko kilka pierwszych minut filmu; potem napięcie rośnie...
- Wydarzenia są niewiarygodne. Spotkani ludzie dają się całkowicie zmanipulować. Brugger bierze pieniądze i obiecuje im, że zbuduje w Liberii fabrykę zapałek. I właśnie o wpływie człowieka na człowieka opowiada "Ambasador" - wyjaśnia etyk prof. Jacek Hołówka w "Klubie Trójki".
- Nie powinniśmy zapominać, że to film o facecie, który udaje kogoś innego, włącza kamerę i pokazuje, jak ludzie reagują na jego zachowania. Problem polega na tym, że nie wszystko, co w tym filmie zostało powiedziane i pokazane, jest nieprawdą - mówi Dariusz Rosiak, dziennikarz Polskiego Radia, autor trójkowej audycji "Raport o stanie świata”. - W niektórych częściach Afryki, na przykład w Republice Środkowoafrykańskiej może do takich sytuacji dochodzić.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 21. Zapraszamy.

usc