Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 09.12.2012

Polska i Polacy chcą być widoczni w Australii

Tuż po świętach Bożego Narodzenia w mieście Perth na zachodnim wybrzeżu kontynentu rozpocznie się polonijny festiwal PolArt.
Polska i Polacy chcą być widoczni w Australiiscreen ze strony festiwalu PolArt

W ciągu tygodnia na scenach w Perth wystąpi ponad 800 artystów. To głównie Polonusi mieszkający w Australii, ale wśród gości będą także zespoły z Polski. Festiwal, który rozpocznie się uroczystą paradą w narodowych strojach, ma pokazać Australijczykom bogactwo polskiej kultury.
Festiwal PolArt jest organizowany w różnych miastach Australii od ponad 30 lat i gromadzi nawet 10 tysięcy widzów. W tym roku po raz pierwszy trafił do miasta Perth. Jeden z organizatorów, franciszkanin ojciec Tomasz Bujakowski mówi Polskiemu Radiu, że impreza po raz pierwszy trafiła do tak odległego zakątka Australii.
"Mówi się, że jest to koniec świata. Perth jest najbardziej wyizolowanym dużym miastem na świecie, bo do liczącej milion osób Adelajdy jest 2,5 tysiąca kilometrów. Uświadomiłem to sobie, kiedy po pielgrzymce z Ziemi Świętej wracałem do Stambułu. To było 1200 kilometrów, a od nas do najbliższego miasta jest dwa razy taka odległość" - dodaje ojciec Bujakowski.
Ponieważ festiwal adresowany jest do Australijczyków, teksty spektakli teatralnych oraz prezentowanej poezji zostały przetłumaczone na język angielski. W czasie festiwalu dzieci będą mogły m.in. zobaczyć angielską wersję bajki o Smoku Wawelskim. Z kolei polonijna młodzież ma wystawić trzecią część „Dziadów” Adama Mickiewicza.

Tu zobacz więcej>>>

Zobacz serwis - Kultura>>>