Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Radosław Różycki 23.10.2010

"Nie wolno tolerować klimatu nienawiści"

Podczas "Śniadania w Trójce" politycy oceniali ostatnie gesty prezydenta.
rzyż ułożony ze zniczy przed siedzibą łódzkiego Prawa i Sprawiedliwości, zapalone w intencji zastrzelonego tam Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego, oraz rannego innego pracownika biura - Pawła Kowalskiego.rzyż ułożony ze zniczy przed siedzibą łódzkiego Prawa i Sprawiedliwości, zapalone w intencji zastrzelonego tam Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego, oraz rannego innego pracownika biura - Pawła Kowalskiego.(fot. PAP/Rafał Goły)
Posłuchaj
  • Zbigniew Ziobro o wizycie prezydenta w Łodzi
  • Jarosław Gowin o możliwościach przełomu
  • Jarosław Kalinowski o premierze i prezydencie
  • Janusz Zemke o gestach w polityce
  • Henryk Wujec o pojednaniu
Czytaj także

Rano Bronisław Komorowski niespodziewanie przyjechał do Łodzi i złożył kwiaty przed tutejszym biurem Prawa i Sprawiedliwości, gdzie we wtorek szaleniec zastrzelił Marka Rosiaka. Prezydentowi towarzyszyli: premier Donald Tusk i marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. W czwartek w wywiadzie dla TVN 24 przepraszał za wypowiedzi polityków nie tylko Platformy Obywatelskiej, ale i PiS-u. Goście Programu Trzeciego Polskiego Radia wątpią, by gesty głowy państwa zmieniły język debaty publicznej.

Zbigniew Ziobro z Prawa i Sprawiedliwości nie wierzy w szczerość intencji prezydenta. Polityk zastanawiał się, na ile w gestach Bronisława Komorowskiego mamy do czynienia z - jak to ujął - politycznym teatrem.


Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej wątpi, by język publicznej debaty się zmienił i by doszło do pojednania. Świądczą o tym - zdaniem polityka - słowa wypowiedziane przez byłego ministra sprawiedliwości. Spór polityczny pomiędzy PiS-em a Platformą, Gowin nazywa brnięciem w ślepą uliczkę. Poseł dobrze natomiast ocenia poranny gest prezydenta.

Doradca prezydenta do spraw społecznych Henryk Wujec mówił, że nie wolno dłużej tolerować klimatu nienawiści i politycznej agresji. Zapewnił, że Bronisławowi Komorowskiemu bardzo zalezy, by od tego odejść. Awantura do niczego dobrego nie prowadzi - powiedział gośc Polskiego Radia.

Europoseł SLD Janusz Zemke docenia pojednawcze gesy prezydenta. jednak, jego zdaniem, szef państwa nie może w nich przesadzać.

Inny eurodeputowany, Jarosław Kalinowski z PSL-u nie ma złudzeń, że tragedia w łódzkim biurze PiS-u cokolwiek zmieni w sposobie komunikowania się polityków.

W ocenie Kalinowskiego, ciągły spór pomiędzy PiS-em a PO uniemożliwia podejmowanie wyzwań dla Polski najważniejszych - na przykład, jak uporać się z kryzysem finansowym, jak robią to Węgrzy.

rr