Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Rafał Kowalczyk 28.12.2010

Polska armia jak drogi i służba zdrowia

Kondycja wojska nie odbiega od stanu polskich dróg czy służby zdrowia. Wszędzie widać niedofinansowanie i brak konsekwencji w wprowadzaniu reform – podkreślił gen Roman Polko.

Gość "Salonu Politycznego Trójki" podkreślił, że wyjście z Afganistanu nie przyczyni się do przeznaczenia większych pieniędzy na armię. – Te misje (Afganistan i Irak - przyp. red.) pozwoliły naszym żołnierzom szerzej patrzeć na problemy związane z bezpieczeństwem państwa – podkreślił gen. Polko w rozmowie z Michałem Karnowskim.

Odnosząc się do artykułu amerykańskiego tygodnika "Time", który skrytykował polską misję w Afganistanie , gen. Polsko podkreślił, że w wojsku istnieje zasada, że rozmawiania się o popełnianych błędach między sobą, a nie za pośrednictwem mediów. Polko odrzucił też stawianą tezę, że polscy żołnierze, po tragicznym ataku na Nangar Khel, boją się przeprowadzać "mocnych" ataków.

Gen. Roman Polko powiedział, że problemem w Afganistanie jest to, że NATO nie działa tam jako koalicja, a każdy kraj wprowadza swoje ograniczania. Dodał, że misja powinna zmieniać charakter. – Trzeba szukać pokojowych rozwiązań i inwestować w afgańską gospodarkę, a nie wciąż powiększać budżet tej misji – zaznaczył Polko.

Gen. Polko podkreślił również, że zupełnie inna stacja była w Iraku, ponieważ stabilizacja gospodarki, po zakończeniu misji wojskowej, opierała się na wykształconych ludziach i konkretnych surowcach. – W Afganistanie sytuacja jest dużo gorsza, tam ludzie każdego dnia muszą walczyć o przeżycie – podkreślił Polko.

rk