W środę większość komisji finansów odrzuciła zgłoszoną przez PiS poprawkę do, uzgodnionego przez PO, PSL i SLD, projektu. PiS proponował między innymi, żeby zadłużeni w walutach mieli możliwość wielokrotnego ich przewalutowywania na inne.
Beata Szydło z PiS powiedziała w "Pulsie Trójki", że poprawki zostały odrzucone niesłusznie, gdyż właśnie one gwarantują bezpieczeństwo kredytobiorcom. - Mam nadzieję, że jeszcze podczas drugiego czytania lub na komiisji finansów uda się te poprawki wprowadzić - dodała.
"Chcemy ulżyć ludziom"
Sławomir Neumann z PO tłumaczył, że poprawki zostały odrzucone, gdyż były niekonstytucyjne. - Zdecydowliśmy się na takie zapisy, które bronią się przed zarzutami o niekonstytucyjność. Chcemy je wprowadzić w miarę szybko żeby ulżyć ludziom - powiedział.
Projekt ustawy przewiduje, że kredytobiorca zadłużony w walucie obcej, na przykład w szwajcarskim franku, będzie mógł spłacać raty kredytu - w kasie lub przelewem - bezpośrednio walutą kupioną np. w kantorze lub innym banku, w którym kosztuje ona mniej. Bank nie mógłby żądać w takim przypadku dodatkowych opłat czy prowizji, ani aneksów do umowy, jak to się dzieje obecnie. Zmiany miałyby objąć nowe kredyty oraz umowy kredytowe już zawarte, w części niespłaconej do dnia wejścia w życie ustawy. Ponadto w umowie kredytowej musiałaby zostać zapisana wartość spreadu, po którym bank będzie sprzedawał klientowi walutę.
IAR, to