Kasia Stankiewicz często się wzrusza. – Ale nie na muzyce, tylko bardziej na filmach – mówi gość "Ex Magazine”. – Potrafię jednak wzruszyć się na bardzo mało znaczących rzeczach, na przykład na bajkach dla dzieci. Dochodzi do tego, że mój syn się ze mnie śmieje.
Gdyby sława miała kolor, byłaby to, zdaniem Stankiewicz… jaskrawa czerwień. – Taka wściekła czerwień – tłumaczy wokalistka. – Wiąże się to z emocjami: z czymś nie do ogarnięcia, z czymś bardzo szalonym. To jak ADHD. Wszystko dzieje się wokół ciebie bardzo szybko, a ty, w samym środku, po prostu musisz dać się porwać.
Kariera Stankiewicz nabrała rozpędu, gdy ta w zespole Varius Manx zastąpiła Anitę Lipnicką. Dziś wokalistka powoli zaczyna wracać na szczyty, nagrywając solowe projekty i samodzielnie dyktując tempo tego, co wokół niej się dzieje. W "Ex Magazine" opowiedziała m.in. o reedycji płyty "Extrapop". Posłuchaj nagrania rozmowy, bądź obejrzyj wideo ze studia Czwórki.
(kd)