Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 13.11.2014

ESA wylądowała na komecie. Drugi dzień badań (relacja)

Panorama powierzchni komety i nie tylko. Rewolucja dzieje się na naszych oczach. Oto relacja z drugiego dnia badań komety 67p.
Rosetta i potencjalne miejsca lądowaniaRosetta i potencjalne miejsca lądowaniaESA/Rosetta.

Wypuszczony przez Rosettę lądownik Philae wylądował na komecie 12 listopada 2014 roku - wczoraj. Pierwsze potwierdzenie kontaktu z powierzchnią nadeszło o 17:03 czasu polskiego.

PRZECZYTAJ RELACJĘ Z PIERWSZEGO DNIA >>>

Po pierwszym dniu badań wiemy, że  Philae wylądował i że wysyła dane naukowe z wszystkich instrumentów. Nie jest stabilnie zakotwiczony na powierzchni komety. Śruby na podporach lądownika zadziałały, ale nie zapewnia to stabilnej pozycji.

Niestety, nie zadziałały harpuny. ESA nadal zastanawia się, czy ponowić próbę ich wbicia. Nieudana próba może spowodować odrzucenie Philae od komety.

Wiadomo także, że Rosetta działa bez zarzutu i dwa razy na dobę będzie łączyła się z Philae.

Kolejne dane napływają.

12:00

Mamy pierwsze zdjęcie z powierzchni komty! Widać na nim powierzchnię i jedną z nóg lądownika.

Philae
Philae na powierzchni komety

14:10

Rozpoczyna się pierwsza dzisiejsza konferencja prasowa. W tej chwili nie ma kontaktu z lądownikiem, ponieważ znajduje się za horyzontem. Urządzenie przesłało jednak wiele danych, które są opracowywane. Kontakt zostanie odzyskany za kilka godzin.

Wiemy już, że lądownik lądował trzy razy ! Za pierwszym razem wylądował precyzyjnie tam, gdzie miał, czyli w punkcie Agilkia - ale następnie odbił się jeszcze dwa razy od powierzchni. - Następuje inflacja lądowania! - mówi Stephen Ulamec z ESA.

ESA nie wie dokładnie, gdzie teraz jest lądownik. Trwają prace nad ustaleniem dokładnej pozycji. Przybliżoną lokalizację widać na poniższym zdjęciu. Czerwony punkt to miejsce pierwotnego lądowania, niebieski - obszar, w którym znajduje się Philae.

zdjęcie:
zdjęcie: ESA TV.

Urządzenie prawdopodobnie znajduje się blisko miejsca B, które swojego czasu było typowane jako kandydat do lądowania.

14:20

Za kilka godzin poznamy wyniki pierwszej tomografii komety, a zatem dowiemy się, jak wygląda wnęrze 67P.

Lada godzina zaprezentujemy panoramę tego, co widzi Philae dookoła siebie.

14:40

Oto jedno ze zdjęć z powierzchni komety, które zaprezentowano na dzisiejszej konferencji - na razie jeszcze złej jakości. Widać na nim brzeg klifu, odległy zapewne o kilka metrów. Na pierwszym planie noga lądownika - zbyt jasna na skutek zbyt długiej ekspozycji.

Klif najprawdopodobniej różni się od ziemskich. Ciążenie na komecie jest niskie, dlatego klif może mieć małą spoistość.

Klif,
Klif, przy którym wylądował Philae. Fot. ESA/Rosetta/Philae/ESA TV.

Niestety miejsce, w którym znajduje się Philae, jest zacienione i urządzenie nie otrzymuje dużej ilości światła. Dlatego panele słoneczne nie działają pełną parą. Informacje o tym, że są uszkodzone, nie są prawdziwe.

Na razie Philae polega na bateriach, które ma na pokładzie. Kiedy się wyczerpią, może pojawić się kłopot. Istnieje możliwość, że ESA będzie utrzymywała Philae w nieaktywnym trybie pracy. - Gdy zmienią się warunki oświetleniowe na komecie, co może mieć miejsce dopiero za kilka miesięcy, lądownik może rozpocząć bardziej aktywne działania - donosi Kosmonauta.net, którego wysłannicy są w ESA.

14:50
ESA zaprezentowała jedno z wczorajszych zdjęć Rosetty, na którym widać oddalający się lądownik.

15:00

ESA zaprezentowała jedno z wczorajszych zdjęć Rosetty, na którym widać oddalający się lądownik.

Oddalający
Oddalający się lądownik. Fot. ESA/Rosetta.

 

16:00

ESA nie będzie na razie wierciła w komecie. Philae nie jest dobrze zakotwiczony i nawiert mógłby mieć opłakane skutki dla stabilności urządzenia.

17:50

ESA publikuje panoramę wokół lądownika. Oto ona:

ESA/Rosetta/Philae.
ESA/Rosetta/Philae.

(ew/ESA/Kosmonauta.net)