Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 03.04.2010

Rosja neguje Katyń? "Cios w ZSRR jak cios w Rosję"

Rozmówcy "Rzeczpospolitej" są zszokowani odpowiedzią rosyjskiego rządu na skargę, jaką w Europejskim Trybunale Praw Człowieka złożyli Witomiła Wołk-Jezierska i 12 innych krewnych polskich oficerów zamordowanych w Katyniu.

Rosyjski rząd sugeruje w piśmie do Trybunału w Strasburgu, że nie ma pewności, czy Polaków rozstrzelano. Moskwa przekonuje, że Trybunał nie powinien zajmować się zbrodnią katyńską - ustaliła "Rzeczpospolita".

Historyk rosyjskiego stowarzyszenia Memoriał Nikita Pietrow zauważył w rozmowie z gazetą, że od 1991 roku w Rosji obowiązuje ustawa o rehabilitacji, pod którą podlegają wszystkie przestępstwa dokonane w ZSRR. Dlatego - zdaniem historyka - utajnienie decyzji o umorzeniu śledztwa katyńskiego jest jej złamaniem.

Jak powiedział Pietrow - jeśli Rosja rzeczywiście uważa, że ujawnienie prawdy o sowieckiej zbrodni jej zaszkodzi, to znaczy, że traktuje cios w prestiż ZSRR jak we własny.

Historyk Andrzej Nowak jest również zszokowany pismem rosyjskiego rządu do Trybunału w Strasburgu. Nowak powiedział dziennikowi, że cynizm tej odpowiedzi jest tak wielki, że trudno mu w niego uwierzyć. Zaznaczył jednocześnie, że pokazuje ona dwulicowość Kremla. Z jednej strony puste gesty rosyjskiego rządu, a z drugiej brutalne fakty.

Rosyjski dysydent, mieszkający w Anglii - Władimir Bukowski także uważa, że Kreml się całkowicie skompromitował, jeśli nie jest pewny, czy Polaków rozstrzelano. Zauważył, że premier Rosji Władimir Putin prowadzi z polskim rządem chytrą grę i - jego zdaniem - polskie władze dają się na nią nabierać.

ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)