W wypowiedzi dla gazety Steinbach podkreśliła, że chce skorzystać ze wszystkich środków, aby zapewnić swojej organizacji wolność wyboru. „Do nich należą również możliwości prawne" - stwierdziła szefowa Związku Wypędzonych. „Frankfurter Allgemeine" interpretuje tę wypowiedź jako groźbę odwołania się do sądu.
Kandydaturę Steinbach do rady fundacji „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" blokuje szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle. W zamian za swoją rezygnację Steinbach żąda, aby rząd federalny zrezygnował z prawa do zatwierdzania kandydatów do rady.
Tymczasem, jak donosi agencja prasowa DPA, w łonie rady narasta sprzeciw wobec Eriki Steinbach. Szefową Związku Wypędzonych skrytykowało dwóch członków gremium. Na łamach tygodnika „Die Zeit" hamburski biskup Hans-Jochen Jaschke odmówił Steinbach prawa do występowania w imieniu wszystkich wysiedlonych. A wiceprzewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Salomon Korn w wywiadzie dla DPA powiedział, że rząd w Berlinie nie powinien zgodzić się na propozycje Steinbach.
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Maciej Wiśniewski