Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 19.01.2011

"Skompromitowanie generała Błasika załatwiło wiele"

Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce, który zginął w katastrofie smoleńskiej, uważa, że MAK zrobił z generała Andrzeja Błasika ofiarę śledztwa.
Generał Andrzej BłasikGenerał Andrzej Błasikfot. wikipedia

W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Zuzanna Kurtyka mówi, że spodziewała się tego kilka tygodni wcześniej, gdy "pan generał znów został wyciągnięty na tapetę przez część dziennikarzy i media i kiedy w różnych aspektach mniej lub bardziej próbowano znieważać jego dobre imię"

Wdowa po Januszu Kurtyce mówi gazecie, że na początku próbowano przypisać picie na pokładzie samolotu Lechowi Kaczyńskiemu, jednak okazało się, że sekcja była jawna i nie dało się tego sfabrykować.

Jej zdaniem pilot samolotu major Protasiuk był osobą za mało eksponowaną, żeby zrobić z niego ofiarę główną, dlatego wybór padł na dowódcę Sił Powietrznych, który był osobą ogromnie ważną dla polskiego lotnictwa, był także osobą ogromnie ważną dla lotnictwa NATO.

Według Zuzanny Kurtyki skompromitowanie gen. Błasika załatwiało Rosjanom wiele spraw naraz. Rozmówczyni "Naszego Dziennika" ironizuje, że powinniśmy być wdzięczni Rosjanom, iż w raporcie napisali tylko 0,6 promila alkoholu we krwi, bo równie dobrze mogli napisać, że generał miał 2,6 promila alkoholu we krwi.

Dodaje, że nie mamy możliwości i żadnych instrumentów, żeby sprawdzić i podważyć wiarygodność tego, co znalazło się w raporcie MAK.

kk