"W kwestii Białorusi wygrywa Moskwa. Warszawa poniosła bolesną porażkę"

- Rosja najwyraźniej po raz kolejny ograła ministra Sikorskiego... i całą Unię Europejską – komentuje prezes PiS w opinii dla "Rzeczpospolitej" wyniki wyborów prezydenckich na Białorusi. Według Jarosław Kaczyńskiego kilka tygodni po sfałszowanych przez Aleksandra Łukaszenkę wyborach na Białorusi MSZ nie umie wyciągnąć wniosków. Jak dodaje działania MSZ wobec Białorusi są działaniami czysto PR-owymi na użytek polskiej opinii publicznej.

Jak dodaje prezes PiS nie jest to jedyna zagrywka PR-owa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Kolejnym niewypałem w wykonaniu MSZ jest tak gromko obwieszczone w mediach "zniesienie przez Polskę opłat za wizy" dla Białorusinów, aby "zbliżyć ich do Europy" - pisze. Zniesienie opłat dotyczy wyłącznie wiz dla uczestników imprez kulturalnych w RP, którzy muszą posiadać zaproszenia do Polski. Jest to więc wąska grupa elit, jak zauważa Kaczyńskim, więc "o żadnym masowym otwarciu na Białorusinów w ogóle nie ma mowy".

Jak dodaje prezes PiS uruchomienie małego ruchu granicznego z Białorusią, co zapowiadał MSZ, spełzło na niczym. Podobnie jak obiecana "szybka pomoc" dla sił demokratycznych na Białorusi.

- Czas wytrzeźwieć z mrzonek i zrozumieć w końcu, że stosowany wobec Łukaszenki "kij" był w rzeczywistości gałązką oliwną, a oferowana mu "marchewka" okazała się zgniłą pietruszką – pisze w komentarzu dla "Rzeczpospolitej" prezes Prawa i Sprawiedliwości.

sm