Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 28.07.2014

O Powstanie Warszawskie będą spierały się nasze wnuki i prawnuki

- Ukrytą stawką dyskusji o Powstaniu Warszawskim jest spór o polską tożsamość narodową - przekonuje w "Sygnałach dnia” historyk dr Dariusz Gawin historyk, szef Instytutu Stefana Starzyńskiego.
Dariusz GawinDariusz GawinWojciech Kusiński/PR

Gość radiowej Jedynki uważa, że Polacy zawsze będą dyskutowali o Powstaniu Warszawskim. Przypomina, że już dwa lata po zakończeniu II wojny światowej pojawiły się negatywne oceny decyzji o  jego wybuchu. Teraz jedynie się je powtarza. - O to, czy to była słuszna decyzja, będą się spierały nasze wnuki i prawnuki - zauważył historyk.

Przypomniał, że cenzura PRL-u spychała ten temat na margines. Dopiero przyjście Solidarności zmieniło tę sytuację, jednak wprowadzenie stanu wojennego znów przyniosło zakazy.
Dr Dariusz Gawin, który jest wicedyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego przekonywał, że przed pojawieniem się muzeum też przygotowano obchody kolejnych rocznic wybuchu powstania, ale "nie nadawano temu specjalnego wymiaru".

Serwis specjalny POWSTANIE WARSZAWSKIE >>>
Jego zdaniem pamięć o Powstaniu Warszawskim łączy warszawiaków, bez względu na ich poglądy polityczne. Podał przykład poświęconego jego pamięci sobotniego koncertu Tomasza Stańki, w którym uczestniczyli bardzo różni ludzie.
Dr Dariusz Gawin odniósł się też do różnych sposobów upamiętniania zrywu z 1944 roku - koszulek, gier i innych przedmiotów/gadżetów - co spotyka się nieraz z krytyką i oskarżeniami o banalizowanie tego wydarzenia.
- Bardzo przyrasta zainteresowanie historią najnowszą, granicą jest II wojna światowa. To widać w całej Europie, w Polsce też. (…) Nie wszystkie próby upamiętniania mogą budzić naszą aprobatę, ale to nie znaczy, że nie należy tego robić, trzeba dyskutować o każdym konkretnym przypadku - przekonywał w "Sygnałach dnia".
- Ukrytą stawką dyskusji o Powstaniu Warszawskim jest spór o polską tożsamość narodową. O to jacy są Polacy, jakie mają miejsce w czasie i przestrzeni, jak zachowują się wobec zagrożeń. Dla dlatego to budzi takie emocje - podkreślał dr Dariusz Gawin.
Jego zdaniem warto dyskutować o tych sprawach, ale należy zawsze pamiętać, że to się już wydarzyło i tego nie zmienimy. Ale z tych wydarzeń płynie "lekcja, że są wartości, dla których warto czasami zaryzykować najwięcej". Podkreślił, że kilkaset kilometrów od nas toczy się wojna i młodzi ludzie na Ukrainie mogą dostać wezwanie do wojska i pójść walczyć. Wtedy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, jak wiele są gotowi zaryzykować dla ojczyzny.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
pp/ag

>>>Zapis całej rozmowy