Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Izabela Zabłocka 05.08.2016

Uroczystości w rocznicę wyzwolenia "Gęsiówki" przez powstańców warszawskich

Więzienie przy ulicy Gęsiej w Warszawie, nazywane "Gęsiówką", zostało zdobyte piątego dnia powstania przez żołnierzy Batalionu "Zośka". Powstańcy uwolnili 348 żydowskich więźniów, z których część zadeklarowała chęć przyłączenia się do antyhitlerowskiego zrywu.

- Dzień 5 sierpnia jest wyjątkowo tragiczną datą, nazywany jest "Czarną Sobotą". Siły niemieckie przeszły do planowanego przeciwnatarcia z Woli w kierunku Ogrodu Saskiego oraz Pałacu Bruehla (…) Szczególnym sukcesem było więc zdobycie "Gęsiówki" - mówiła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz w czasie uroczystości upamiętniającej tamte wydarzenia.

Prezydent przypomniała, że obóz został utworzony po upadku powstania w getcie. Teren był także miejscem egzekucji żołnierzy polskiego podziemia oraz Żydów schwytanych po "aryjskiej stronie" miasta. - Zdobycie więzienia wzmocniło powstańczego ducha walki i dało nadzieję na kolejne zwycięstwa – zaakcentowała Gronkiewicz-Waltz.

Dodała, że w trakcie powstania, w Batalionie "Zośka" walczyło 520 żołnierzy, na ogół w wieku 19-24 lat. Poległo 360, w tym wszyscy dowódcy kompanii i niemal wszyscy dowódcy plutonów. Prezydent podkreśliła także, że "oddając hołd żołnierzom Batalionu "Zośka" wyrażamy jednocześnie wolę wiernej służby tym wartościom, o które walczyli oni przez 63 dni".

"Niech żyje Polska!"

Na uroczystości obecni byli powstańcy, a także wice-ambasador Izraela w Polsce Ruth Cohen-Dar, która przypomniała, że powstańcy oswobodzili setki żydowskich więźniów. - Żydzi ci w większości nie znali języka polskiego, a może znali ledwie kilka słów. A jednak powitali swoich wybawców okrzykiem "niech żyje Polska!" - mówiła.


Czytaj więcej
powstanie warszawskie 1200.jpg
POWSTANIE WARSZAWSKIE

- W wyniku powstania w getcie warszawskim zostało zniszczone serce tego miasta, nie było w nim prawie Żydów. Ostatni ukrywali się u polskich przyjaciół. A jednak, gdy 1 sierpnia wybuchło powstanie warszawskie, dołączyło do niego wielu z nich. Byli wśród nich również bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej (…) Cierpienia II wojny światowej splotły nasze losy. Nigdy nie zapomnimy o tysiącach wspaniałych i szlachetnych ludzi, którzy w okupowanej Polsce spieszyli nam z pomocą, nie bacząc na niebezpieczeństwo zagrożenia życia ich samych i ich rodzin – zaznaczyła.

Podczas piątkowej uroczystości w miejscu dawnego więzienia złożono wieńce, m.in. w imieniu żołnierzy Batalionu "Zośka", od prezydent Warszawy, ministra obrony narodowej i marszałka Sejmu.

Uczestnik powstania warszawskiego Jakub Nowakowski, walczący w Batalionie "Zośka", wspominał: "obóz koncentracyjny przy ulicy Gęsiej, w ruinach dawnego getta, był obwarowany wysokim murem, zasiekami z drutu kolczastego oraz obfitującymi w broń maszynową bunkrami i wieżyczkami strażniczymi, zapewniającymi szerokie pole ostrzału. Okrutni SS-mani strzegli w nim około 400 więźniów żydowskich".

"Decydującą rolę w akcji odegrał czołg plutonu pancernego "Zośki", nazywany "Magdą", z pięcioosobową załogą (…) Niemcy początkowo wzięli go za swój i zaczęli ostrzeliwać dopiero po tym, jak przetoczył się przez pierwszą barykadę, lecz nie uczynili mu szkody, gdyż nie dysponowali tutaj bronią przeciwpancerną. Po sforsowaniu drugiej barykady i rozwaleniu bramy obozu, czołg nadal ostrzeliwał z działa i niszczył kolejne wieżyczki i bunkry, otwierając drogę naszej piechocie – wspominał przebieg akcji Nowakowski.

Jak mówił, zaskoczeni SS-mani uciekli w kierunku Pawiaka. - Oswobodzeni Żydzi, w pasiakach, w sposób wzruszający wyrazili gotowość włączenia się do walki powstańców. Zdobycie ufortyfikowanego obiektu nieprzyjaciela siłami trzech niepełnych plutonów, wspartych czołgiem, było jedną z najbardziej udanych akcji ofensywnych powstania warszawskiego – podkreślił żołnierz.

Wypalony po powstaniu gmach "Gęsiówki" został rozebrany w 1965 r. Obecnie na terenie dawnego więzienia znajduje się skwer oraz osiedle mieszkaniowe.

**********

Powstanie warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące.

W czasie walki zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne, wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, niemal całkowicie zniszczonego po upadku powstania, 3 października.

PAP/iz