IAR
Piotr Dmitrowicz
22.06.2011
Co dalej w sprawie kradzieży w Auschwitz?
Dwóch Kanadyjczyków wiosną ubiegłego roku próbowało wynieść metalowe elementy z rampy kolejowej.
Brama wjazdowa do obozu KL Auschwitz-BirkenauFot. Wikipedia/Domena publiczna
Posłuchaj
-
Marek Mędela rozmawia z prokuratorem Mariuszem Słomką
Czytaj także
Biegły z zakresu ochrony zabytków oceni wartość szpil skradzionych w ubiegłym roku z byłego obozu Auschwitz - Birkenau. Chodzi o dwóch Kanadyjczyków, którzy wiosną ubiegłego roku w plecakach próbowali wynieść metalowe elementy z rampy kolejowej w Birkenau. Mężczyźni zostali zatrzymani przez ochronę muzeum. Jednak wówczas ani oświęcimska policja ani prokuratura w zachowaniu mężczyzn nie dopatrzyła się przestępstwa i sprawę umorzono. Śledztwo ruszyło ponownie po tym, jak w Prokuraturze Generalnej zainterweniował Rzecznik Praw Obywatelskich. Tym razem prokuratura sprawie przyjrzy się dokładniej.
Z zastępcą Prokuratora Rejonowego z Oświęcimia, Mariuszem Słomką rozmawiał Marek Mędela. Jeżeli okaże się, że podejrzanych będzie trzeba przesłuchać raz jeszcze, Polska będzie musiała zwrócić się o pomoc prawną do śledczych z Kanady. A to może wydłużyć postępowanie o kolejne miesiące.
(pd)