Było ono odpowiedzią na zarządzoną przez Niemców akcję ostatecznej likwidacji resztek dzielnicy żydowskiej w stolicy okupowanej Polski. Walki trwały kilka tygodni, zakończyły się krwawą pacyfikacją oraz ostateczną likwidacją getta.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz w trakcie uroczystości przed Pomnikiem Bohaterów Getta powiedziała, że stolica, w której przed II wojną światową jedną trzecią mieszkańców stanowili Żydzi, "stała się za sprawą obłąkańczego niemieckiego planu zagłady największym gettem okupowanej Europy" .
Zwróciła uwagę, że nie wszyscy powstańcy warszawskiego getta urodzili się w Warszawie, nie wszyscy nawet w dniu wybuchu wojny tu mieszkali. - Stali się obywatelami naszego miasta pod przymusem, przesiedleni na skutek decyzji okupanta - podkreśliła.
Powstanie w getcie - serwis specjalny>>>
Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła, że powstanie w getcie "zaskoczyło Niemców". - Było to pierwsze miejskie wystąpienie powstańcze w okupowanej przez nich Europie - podkreśliła. Dodała, że z roku na rok zmniejsza się liczba osób, które brały udział w zrywie. Tym bardziej - jak powiedziała - musimy starać się ocalić pamięć o wydarzeniach sprzed 70 lat pamiętać.
Prezydent zwróciła uwagę, że temu służy m.in. niedawno wzniesiony budynek Muzeum Historii Żydów Polskich, który stoi na terenie dawnego getta, naprzeciwko Pomnika Bohaterów Getta. - Muzeum, które już niedługo zostanie w pełni otwarte, ma zadanie przedstawiać tysiącletnią historię współżycia narodów polskiego i żydowskiego na ziemiach polskich, w tym także tragiczną historię Holokaustu i powstania w getcie warszawskim - dodała.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk