Bohater wojny z bolszewikami i kampanii wrześniowej, odznaczony m.in krzyżem Virtuti Militari, dowodził "dziesiątakami" na przełomie 1939-40 roku, potem objął dowództwo innych formacji polskich sił zbrojnych na Zachodzie.
Po wojnie wyjechał do Argentyny i zmarł samotnie w 1956 roku. Rodzina przez lata poszukiwała miejsca pochówku pułkownika. Bartosz Słatyński powiedział nam, że zapomnianą mogiłę odnaleźli - Roberto i Anna Berbel - którzy zareagowali na jego apel w internecie.
Zobacz serwis ”II wojna światowa”>>>
Jak się okazało Emil Słatyński nie przyznał się nikomu o swojej wojskowej przeszłości. Argentyńczycy chcą teraz uhonorować bohatera przenosząc jego grób w eksponowane miejsce i fundując mu tablicę pamiątkową.
Ponowny pochówek pułkownika Słatyńskego z honorami wojskowymi ma się odbyć 2 września, czyli w rocznice ostatecznego zakończenia II wojny światowej.
pp/IAR/PR Rzeszów
Galeria: dzień na zdjęciach >>>