Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 21.10.2013

Członek Memoriału: wyrok w sprawie Katynia to wina Polski

- Nie można było liczyć na korzystny dla polski wynik, ponieważ polska strona nie wykorzystała swoich możliwości – tak uważa Aleksiej Pamiatnych ze Stowarzyszenia Memoriał. Ostateczne orzeczenie Trybunału w Strasburgu jest gorsze niż poprzednie.
Wiceprezes ETPC Josep Casadevall (C) po ogłoszeniu wyroku w Europejskim Trybunale Praw Człowieka,Wiceprezes ETPC Josep Casadevall (C) po ogłoszeniu wyroku w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, PAP/Wiktor Dąbkowski
Posłuchaj
  • Relacja Beaty Płomeckiej ze Strasburga (IAR): gorsze orzeczenie w Strasburgu dla rodzin katyńskich
Czytaj także

Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że nie ma uprawnień do oceny rzetelności rosyjskiego śledztwa w sprawie mordu na Polakach w 1940 roku i że nie doszło do poniżającego traktowania rodzin zamordowanych w Katyniu.

KATYŃ: serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>>

Profesor Aleksiej Pamiatnych ze Stowarzyszenia Memoriał komentuje, że Polska nie wykorzystała swoich możliwości w tej sprawie.- Spodziewałem się takiej decyzji po tych wystąpieniach przed Wielką Izbą. Nie można było liczyć na korzystny dla polski wynik, ponieważ polska strona nie wykorzystała swoich możliwości. Po 1998 roku, po przystąpieniu Rosji do Konwencji Praw Człowieka pojawiły się nowe materiały w śledztwie i Polska o tym wie. Choćby przekazanie listy ukraińskiej; tylko Polska nie zdołała wykorzystać jej jak należy. Nie zdołała znaleźć argumentów przeciwko stronie rosyjskiej, która odpowiedziała na te materiały, uznając, że lista, która została przekazana, nie ma nic wspólnego ze zbrodnią katyńską. Polska strona nie była w stanie tego udowodnić – mówi działacz. - Uważam, jeżeli mówić otwarcie, że wina za wyrok Trybunału Praw Człowieka - który nie różni się niczym od poprzedniego, a może nawet jest gorszy - leży po polskiej stronie. To moja prywatna opinia, nie jestem upoważniony do wypowiadania się w imieniu Stowarzyszenia Memoriał – dodał.

Ostatecznie orzeczenie Trybunału jest gorsze niż wyrok niższej instancji z kwietnia ubiegłego roku. Bo wtedy sędziowie choć nie ocenili rzetelności śledztwa, również tłumacząc, że nie mają uprawnień, to jednak orzekli, że Rosja nieludzko i poniżająco traktowała rodziny ofiar zbrodni katyńskiej.

Zobacz uzasadnienie odrzucenia skargi katyńskiej>>>

Sędziowie przyznali rację krewnym tylko w jednej sprawie. Stwierdzili, że Rosja złamała artykuł 38.konwencji, bo nie współpracowała z Trybunałem.

Polskie MSZ: jesteśmy rozczarowani wyrokiem w sprawie Katynia >>>

PAP/IAR/agkm

 

Wiceprezes
Wiceprezes ETPC Josep Casadevall po ogłoszeniu wyroku w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, PAP/Wiktor Dąbkowski