Antonii Mężydło z PO powiedział, że nie ma się co dziwić, że obie debaty: o odwołanie Bartłomieja Sienkiewicza i rządu PO-PSL, były ostre, ale wcześniej też dochodziło do zdecydowanych wymian zdań pomiędzy prezesem Jarosławem Kaczyńskim i premierem Donaldem Tuskiem. Zwrócił też uwagę, że nie tylko szef MSW, ale także premier Tusk przeprosili za taśmy "Wprost”.
Rząd na podsłuchu. Serwis specjalny portalu Polskiego Radia >>>
Jarosław Zieliński z PiS podkreślił, że jego partia już dawno wiedziała, jaki jest w rzeczywistości rząd Donalda Tuska, jakie metody wykorzystuje do utrzymania się u władzy. Teraz, dzięki nagraniom, może się o tym przekonać reszta społeczeństwa. Zwrócił uwagę, że Sienkiewicz przeprosił jedynie za język - zdaniem posła PiS to stanowczo za mało, gdyż nie jest mu wstyd za treść swoich wypowiedzi.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Zieliński zwracał też uwagę, że lewica nie była gotowa rozmawiać o wspólnym kandydacie na premiera technicznego. Nie chciał jednak wypowiedzieć się, czy jego ugrupowanie poparłoby kandydata zaproponowanego przez SLD i Twój Ruch.
Antonii Mężydło powiedział, że zanim zastanowimy się nad tym, czy Bartłomiej Sienkiewicz jako szef MSW i służb specjalnych, zapewnia bezpieczeństwo Polakom, należy wyjaśnić, kto dokonywał podsłuchów. Dopiero po tym, przyjdzie kolej na ocenę ministra.
Jarosław Zieliński uważa, że wciąż mamy do czynienia z próbą ucieczki od głównego tematu, czyli: treści rozmów i działań "nielegalnych, kompromitujących, pokazujących w jakim stanie jest państwo” pod rządami partii Donalda Tuska.
W audycji posłowie dyskutowali też o wystąpieniu Piotra Glińskiego, wiejskich przedszkolach i sojuszu z USA.
Rozmawiał Marcin Zborowski.
pp/mp