Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Klaudia Hatała 04.09.2014

Marek Borowski: Ewa Kopacz nie będzie marionetką

- Zawsze przy nowym premierze pojawia się pytanie, czy sobie poradzi. Zwłaszcza teraz, kiedy następuje zmiana w trakcie kadencji i w sytuacji, kiedy Platforma Obywatelska nie przewodzi w sondażach - mówi w "Salonie politycznym Trójki" Marek Borowski.

Zarząd Platformy Obywatelskiej ustalił w środę wieczorem, że nowym premierem powinna zostać Ewa Kopacz. Marszałek Sejmu otrzymała pełne wsparcie zarządu PO, ale prezydent Bronisław Komorowski oświadczył, że ta rekomendacja nie jest dla niego decyzją wiążącą.

Minister sportu Andrzej Biernat w TVP Info: dymisja rządu Tuska możliwa 16 września >>>

W opinii Marka Borowskiego, jeśli marszałek Sejmu  zostanie premierem, będzie to dla niej awans. - Wiadomo, że najwięcej do powiedzenia, w strukturach wykonawczych ma premier, nawet przed prezydentem - przypomina gość Trójki. - Ewa Kopacz absolutnie ma szansę poprowadzić Platformę Obywatelską do wyborów parlamentarnych. A te wybory zdecydują o tym, czy będzie nadal sprawowała tę funkcję, czy nie - ocenia senator.

- Wielokrotnie w naszej historii, w momencie, kiedy pojawiał się nowy premier czy nowy minister, słyszeliśmy pytania, czy sobie poradzi, a później się okazywało, że nie znamy człowieka, i że kiedy stają przed nim zadania zupełnie innego wymiaru, innego rodzaju, to znajduje w sobie jakąś moc, nowe talenty - ocenia rozmówca Beaty Michniewicz.

Marek Borowski mówi, że nie sądzi, aby Ewa Kopacz była "marionetką wykonującą polecenia z Brukseli". - Trzeba pamiętać, że w momencie, w którym Donald Tusk pojedzie do Brukseli, te obowiązki pochłoną go praktycznie całkowicie i nie będzie miał na to czasu - ocenia poseł.

Elżbietę Bieńkowską - polską kandydatkę na unijnego komisarza - Marek Borowski nazywa "odkryciem polskiej polityki", przypominając zarazem, że ona sama ucieka od słowa "polityka".

Elżbieta Bieńkowska będzie unijnym komisarzem >>>

Odpowiadając na pytanie, dlaczego "puszczamy" kogoś takiego do Brukseli, Marek Borowski mówi, że "Polska nie jest uboga w talenty". - Myślę, że jest bardzo wielu ludzi, którzy sprawdzą się na tym stanowisku, które Bieńkowska ewentualnie opuści - dodaje gość Trójki.

- Los Polski, jej przyszłość i dobrobyt, zależą oczywiście od naszych wewnętrznych działań, ale chyba w równym stopniu zależą od tego, jak się będzie powodzić Europie. W związku z tym, jeśli wysyłamy tam dobrych ludzi, którzy będą działać na sukcesy Europy, to działamy na sukces Polski - ocenia Marek Borowski.

Senator mówił także o możliwych zmianach na polskiej scenie politycznej i aferze podsłuchowej.

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(kh/mk)