Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Kamińska 03.02.2018

"Prezydent ws. noweli ustawy o IPN podejmie decyzję najlepszą dla Polski"

– Nowelizacja ustawy o IPN wpłynęła do kancelarii prezydenta w piątek. Zgodnie z konstytucją prezydent ma 21 dni na podjęcie decyzji – powiedział w "Śniadaniu w Trójce" Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy. 

Rzecznik prezydenta był pytany, które głosy przeciwników czy zwolenników podpisania noweli ustawy o IPN, bierze pod uwagę Andrzej Duda. Z Izraela i ze Stanów Zjednoczonych przychodzą apele, by nie podpisywać ustawy. Premier mówi o nieszczęśliwych sformułowania w niej zawartych, szef MSZ uważa jednak, że zapisy są precyzyjne. Prezes PiS mówił w sobotę w radiowej Jedynce, że prezydent jego zdaniem powinien podpisać ustawę. Na wniosek Izraela przełożono tymczasem wizytę szefa BBN w tym kraju.

– Prezydent uważa, że Polska, jak każde inne państwo, ma prawo do obrony swojego dobrego imienia, do obrony prawdy historycznej. Bo prawda często nie obroni się sama przed kłamstwem, tylko trzeba tę prawdę wzmacniać. Jaka będzie decyzja? Poczekajmy – mówił rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. – Prezydent podejmie taką decyzję, którą będzie uważał za najlepszą dla kraju i dla swoich rodaków – podkreślił minister.

– Nie unikajmy sformułowania, że mamy problem – mówił Grzegorz Długi (Kukiz'15). Stwierdził, że reakcja na nowelę była zaskoczeniem. Poseł dodał, że interes państwa jest tutaj na pierwszym miejscu, sytuacja jest bardzo trudna dla Polski. – Przeciętny mieszkaniec Izraela nie mówi o rządzie PiS, ale o Polsce – podkreślił gość Trójki. Parlamentarzysta ma nadzieję na dojrzałą decyzję, która nie zaogni relacji. Jego zdaniem trzeba przejść katharsis, przyznać, że byli rodacy, którzy nie zachowywali się honorowo, ale do tego potrzebna jest odwaga i pewna otwartość.

Wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (.Nowoczesna) oceniła z kolei, że stworzono złe prawo i teraz widzimy tego konsekwencje. – Nie da się za pomocą prawa karnego modyfikować debaty i dyskutować o historii, nawet na najtrudniejsze tematy. Należy prowadzić dialog, dyskusje, przedstawiać argumenty, słuchać drugiej strony – powiedziała posłanka. Dodała, że ustawa nakłada odpowiedzialność również w przypadku działania nieumyślnego. Jej zdaniem prezydent powinien zawetować nowelizację, jeśli nie uda się doprowadzić do dyskusji drogą dyplomacji. 

Piotr Zgorzelski (PSL) stwierdził, że PiS wpadł we własną pułapkę. Projekty leżały od roku w zamrażarce i zostały wykorzystane, jego zdaniem, do bieżących celów politycznych. Poseł dodał, że premier Benjamin Netanjahu jest w trudnym okresie przedwyborczym. Stwierdził, że PiS w sposób "amatorski i dyletancki" zajął się tym tematem. Jak zaznaczył, prezydent nie powinien słuchać opinii prezesa PiS, ale skierować sprawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Jacek Sasin (PiS) oznajmił, że chodzi o to, "aby chronić godność i prawdę historyczną" i krytykował opozycję za krytykę obozu rządzącego w tej kwestii. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów powiedział, że przepisy o kłamstwie oświęcimskim są akceptowane. A teraz, jak stwierdził, uzupełniono je dodatkowym komponentem. – Nie może być tak, że będziemy się głównie zastanawiali, jak wygląda wrażliwość izraelska, niemiecka, ukraińska, jak oni chcą, by przedstawiano historię, a nasza wrażliwość ma być na ostatnim miejscu – powiedział polityk. Dodał, że premier Mateusz Morawiecki rozmawiał telefonicznie z premierem Izraela, wyjaśnił nasze stanowisko w oświadczeniu telewizyjnym, spotkał się z zagranicznymi dziennikarzami i powołał zespół, który zajmie się dialogiem z Izraelem.

Poseł Rafał Grupiński (PO) mówił, że głównym zadaniem rządu miała być poprawa naszych relacji międzynarodowych, teraz jednak skończyło się to katastrofą. Podkreslił, że chodzi o kwestie skomplikowane i delikatne. Jak zaznaczył, z określeniem "polskie obozy zagłady" wszystkie polskie rządy walczą od lat. Dodał, że za rządów PO nasz kraj interweniował 900 razy. – Uważam, że prezydent nie powinien słuchać poleceń Jarosława Kaczyńskiego, które wygłosił w "Sygnałach dnia", ponieważ niosą one ogromne szkody dyplomatyczne – ocenił. Dodał, że cała sprawa przyniosła bardzo wiele szkód. – Lech Kaczyński nigdy nie zgodziłby się na tego rodzaju zapisy i politykę, wbrew temu, co mówił Jarosław Kaczyński – podkreślił Rafał Grupiński. Polityk przypomniał, że USA dwa razy wydało stanowisko w tej sprawie. Departament Stanu ostrzega tam, że mogą się pogorszyć relacje strategiczne z Waszyngtonem. – Wydaje się, że upór ideologiczny i upartyjnienie polityki wewnętrznej będzie dominować – powiedział.

Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji, w której mowa była również o Krajowej Radzie Sądownictwa.

***
Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz 
Goście: Grzegorz Długi (Kukiz'15), Barbara Dolniak (.Nowoczesna), Rafał Grupiński (PO),  Piotr Zgorzelski (PSL), Krzysztof Łapiński (Kancelaria Prezydenta RP), Jacek Sasin (PiS), szef Komitetu Stałego Rady Ministrów
Data emisji: 3.02.2018 
Godzina emisji: 9.08

agkm/ml