Sąd Okręgowy prawomocnie uznał Adama J. za winnego wykroczenia, ale odstąpił od kary. Kasację na korzyść drukarza złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
- Jeżeli ktoś odmawia usługi fundacji, która zajmuje się prawami jakiejś mniejszości, jednocześnie odmawia właściwie prawa promowania swoich praw tej mniejszości - powiedziała Anna Mazurczak. Wyjaśniła, że fundacja, która zajmuje się promowaniem praw osób LBGT może nie posiada cechy osobistej, ale ta cecha została jej przypisana przez przedsiębiorcę. Mecenas podkreśliła, że drukarz nie może tłumaczyć się tym, że nie chciał promować swoją pracą praw osób LBGT, ponieważ "takie stwierdzenie nie miało związku z zasadami wyznawanej przez niego religii". Wskazała, że SN zasugerował, że cele fundacji są spójne z celami Kościoła, który popiera równe traktowanie ludzi.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Bartosz Lewandowski z Instytut Ordo Iuris – obrońca drukarza Adama J. – nie ukrywał, że decyzję SN przyjął z rozczarowaniem. Zaznaczył, że postępowanie kasacyjne rządzi się swoimi prawami – choćby takimi, że SN jest związany ustaleniami sądów niższej instancji i ma zawężone pole do czynienia refleksji natury prawnej. Adwokat zwrócił uwagę, że SN stanął na stanowisku niebezpiecznym dla przedsiębiorców, że mają obowiązek świadczenia usług, nawet jeśli nie została zawarta umowa. Podkreślił również, że "w żaden sposób cechy osobiste nie były powodem odmowy świadczenia", tylko niechęć do promowania pewnych postulatów.
Kto i w jakich okolicznościach może odmówić wykonania usługi? Jakie będą dalsze kroki obrony w sprawie Adama J.? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Magdalena Uchaniuk-Gadowska
Goście: Anna Mazurczak (biuro RPO), Bartosz Lewandowski (adwokat, Ordo Iuris)
Data emisji: 14.06.2018
Godzina emisji: 17.44
fc