– Jest bardzo kompetentny, zajmował się problematyką europejską od swojego doktoratu po aktywność publiczną, jest dobrze rozpoznawalny w Brukseli, w Komisji, w Parlamencie Europejskim – opisała Szczerskiego Jadwiga Emilewicz (minister przedsiębiorczości i technologii). Podkreśliła, że ma on szerokie kompetencje i poradzi sobie też z tekami gospodarczymi. – One też wymagają niezwykłej dyplomacji. Nowa polityka konkurencji, nowa polityka przemysłowa wymagają zestrojenia wielu fortepianów w Europie – stwierdziła Emilewicz. – To najwyższej klasy ekspert, to dobra propozycja nie tylko dla Polski, ale i dla KE – zapewniła.
– Cenię pana ministra Szczerskiego, ale pani Emilewicz ma większe doświadczenie w obszarach gospodarczych – powiedział z kolei Jarosław Kalinowski (PSL). Jego zdaniem nie ma obawy, co sugerują niektóre media, że może dojść do próby "utrącenia" polskiego kandydata podczas głosowania. – To jest głosowanie en bloc na cały proponowany skład KE – wyjaśnił Kalinowski. – Musiałyby być bardzo poważne zarzuty, żeby odroczyć głosowanie nad całością – dodał. Wskazał też, że spotkanie Ursuli von der Leyen z premierem Mateuszem Morawieckim przebiegło w dobrej atmosferze.
– Bez wątpienia to jest bardzo dobry kandydat, świetnie przygotowany merytorycznie i współpracujący z jedną z najważniejszych osób w państwie – chwalił polskiego kandydata Bartosz Kownacki (PiS). Stwierdził, że "obecność wojsk amerykańskich w Polsce to jest również duża zasługa pana Krzysztofa Szczerskiego". Jego zdaniem, brak gospodarczego doświadczenia nie jest problemem. – Trzeba rozumieć specyfikę komisji europejskiej. Na tym poziomie to są decyzje bliższe dyplomacji, aniżeli takiemu stricte technicznemu zarządzaniu – stwierdził Kownacki. – Jestem przekonany, że będzie z niego dużo większy pożytek niż z obecnej komisarz, bo będzie myślał kategoriami polskimi, czemu dał przykład jako szef gabinetu prezydenta - dodał.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Andrzej Halicki (PO) ostrzegał, że wybór polskiego komisarza nie jest wcale przesądzony. – Z pana Krasnodębskiego wyszedł Włoch (wiceprzewodniczący PE), z pana Szczerskiego w NATO Rumun (zastępca sekretarza generalnego), z pani Szydło Słowaczka (szefowa komisji zatrudnienia i spraw socjalnych PE) – wyliczył odrzucone polskie aplikacje. – Z pana Szczerskiego może np. pani minister Emilewicz wyjść na końcu. Przede wszystkim dlatego, że jest kobietą – dodał Halicki, nawiązując do życzenia Ursuli von der Leyen, by była zagwarantowana równowagę płci w KE. Poseł przekonywał, że jeśli polski głos ma mieć znaczenie w Europie, nie można bagatelizować kwestii praworządności.
– Dobrą wiadomością jest to, że mamy kilka osób niewątpliwie kompetentnych. Pan minister Szczerski jest nie tylko kompetentny ale ma też w sobie żyłkę emocji – powiedział Grzegorz Długi (Kukiz'15). Jego zdaniem dzięki temu Szczerski będzie "realizował jakąś politykę, a nie będzie suchym urzędnikiem". Długi zauważył, że zatwierdzenie komisji będzie dopiero na przełomie lub w nowym roku i jeśli PiS w wyborach w październiku straci władzę, polski rząd może jeszcze zaproponować kogoś innego. – To dobra kandydatura, ale wynik jest bardzo niepewny – stwierdził.
Paweł Sałek (doradca prezydenta) zauważył, że Krzysztof Szczerski i Ursula von der Leyen dobrze się znają i współpracowali w segmencie związanym z obronnością i na poziomie NATO. Doradca prezydenta przypomniał, że polski kandydat był też zaangażowany w projekt trójmorza i propozycje infrastrukturalne związane z bezpieczeństwem energetycznym. – Był jednym z pierwszych stażystów w KE, kiedy jeszcze Polska nie była w UE, jest profesorem belwederskim, był wiceszefem Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, szefem komisji ds. UE w Sejmie – wyliczył europejskie doświadczenia Szczerskiego. – Rozprawa naukowa habilitacyjna dotyczyła dynamiki systemu europejskiego – dodał Sałek.
Goście Trójki mówili też o pierwszej dostawie do Polski amerykańskiego gazu LNG, lotach rodziny marszałka Marka Kuchcińskiego rządowym samolotem i marszach LGBT. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Jadwiga Emilewicz (minister przedsiębiorczości i technologii), Jarosław Kalinowski (europoseł PSL), Bartosz Kownacki (poseł PiS), Andrzej Halicki (europoseł PO), Grzegorz Długi (poseł Kukiz'15), Paweł Sałek (doradca prezydenta)
Data emisji: 27.07.2019
Godzina emisji: 9.08
fc/kw