Gość radiowej Trójki zapowiedział wejście na drogę sądową, odnosząc się do oskarżeń o korupcję wysuwanych pod jego adresem. – Jestem w kontakcie z mecenasem Dubois i oczywiście CBA ma prawo wszystko robić, podejmować swoje czynności, natomiast ja zamierzam wkroczyć na drogę sądową – podkreślił Tomasz Grodzki.
Sprawa Tomasza Grodzkiego. Kolejna osoba miała "potwierdzić łapówki"
– W Polsce bardzo łatwo oskarżyć każdego lekarza. Okropne jest ciężkie oskarżanie bez dowodów, a udowadnianie, że się czegoś nie zrobiło, jest bardzo trudne – powiedział marszałek Senatu. – Ja mam naprawdę dużo większe, poważniejsze zadania w Senacie – dodał.
– Trzecia osoba w państwie ma wiele do roboty, a nie tylko czas do chodzenia po sądach, żeby udowadniać swoją niewinność. Jednak, jeśli będzie trzeba, to tak zrobię – podkreślił gość audycji.
"Raz to nic"
Marszałek Senatu przypomniał, że "kiedy obrażano młodą dr Pikulską w telewizji, proces rozpoczął się po trzech latach i tak prawdopodobnie się to tutaj skończy". Jak mówił, "nie ma sobie nic do zarzucenia".
– Staram się być człowiekiem miłosiernym. Niemcy mówią: "einmal ist keinmal", "raz to nic". Jeżeli to będzie miało charakter recydywy, to wkroczę na drogę sądową, tak zapewne zrobię – oświadczył w Trójce. – Rozliczam się przede wszystkim we własnym sumieniu i to sumienie jest czyste – powiedział. – Będę używał wszystkich legalnie dostępnych środków, by bronić swojego imienia – wyjaśnił polityk.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Tomasz Grodzki (marszałek Senatu, PO)
Data emisji: 28.11.2019
Godzina emisji: 8.14
pg/mk