Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 05.11.2011

"Złote dziecko" chciało obalić wodza

Większość polityków uczestniczących w "Śniadaniu w Trójce" oceniła, że wykluczenie z PiS trzech eurodeputowanych tej partii, będzie miało duży wpływ na scenę polityczną.
Złote dziecko chciało obalić wodzafot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Mariusz Błaszczak (PiS) podkreślił, że decyzja o wykluczeniu Zbigniewa Ziobry, Tadeusza Cymańskiego oraz Jacka Kurskiego została podjęta większością głosów. - Cztery głosy były przeciwko wykluczeniu, a dwadzieścia jeden za wykluczeniem panów. W moim przekonaniu wynik głosowania wskazuje na to, że euro posłowie nie mają szans na zmianę decyzji, ale oczywiście mają prawo się odwoływać. To co panowie zrobili było błędem politycznym.

Doradca prezydenta Henryk Wujec powiedział, że jest mu żal posła Błaszczaka. -To jest sytuacja nie dobra dla Polski, bo kolejne warstwy odpadają od PiS. Teraz jest ewolucja PO w kierunku centro-lewicy z naciskiem na lewice. Byłoby dobrze, gdyby była partia centro-lewicowa, a odchodzenie od PiS kolejnych warstw stworzy partię zakonu.

Ryszard Kalisz (SLD) uważa, że decyzja o wykluczeniu europosłów nie miała żadnego charakteru ideowego. - To było bardzo proste zjawisko. Delfin od lat szykował się, że zastąpi wodza. Złote dziecko, jak się okazało, że wódz ma inne delfiny, to zorganizowało swoją grupę i chciało obalić wodza.

Wanda Nowicka z Ruchu Palikota nie zgodziła się z politykiem Sojuszu. - Ten konflikt w PiS, ten rozpad będzie miał poważny wpływ na naszą scenę polityczną. Jeśli chodzi o PiS mamy elektorat PiS-owski, elektorat porzucony LPR-u, tam są ludzie, którzy znowu by chcieli mieć swoją reprezentację polityczną. Jestem przekonana, że właśnie do nich odwołują się Kurski i Ziobro. Oni na tej podstawie chcą budować nową formację.

- Pojawiają się opinie, że ojciec Rydzyk życzliwym okiem patrzy na tą inicjatywę, a niektóre opinie są takie, że to było w porozumieniu z księdzem - powiedział Jarosław Kalinowski (PSL). - PiS w tej formule, w której przegrał sześć wyborów z rzędu nie miał szans w najbliższych latach na wygraną. Jeżeli dochodzi do wstrząsu w tym środowisku, to nie postrzegam tego negatywnie, może urodzi się coś nowego.

Poseł PO Jarosław Gowin uważa, że za ruchem Zbigniewa Ziobry kryje się "znacznie więcej". - To nie jest tylko urażona ambicja, to jest diagnoza, moim zdaniem zasadniczo trafna. PiS w obecnym kształcie nie jest zdolny wrócić do władzy. Prawica ma szansę wrócić do władzy tylko wtedy, kiedy powstaną dwa ugrupowania: narodowo-katolickie oraz konserwatywno-liberalne. Moim zdaniem ambicja Zbigniewa Ziobry polega na tym, żeby stworzyć partię konserwatywno-liberalną.

Aby dowiedzieć się więcej, posłuchaj całej rozmowy.

Audycji "Śniadanie w Trójce" można słuchać w każdą sobotę o godzinie 9. Zapraszamy.

aj