Reforma górniczych uprawnień emerytalnych może wejść w życie już 1 stycznia 2013 roku - jest na to szansa. Takie przekonanie wyraził „Salonie politycznym Trójki” Władysław Kosiniak-Kamysz. – W expose była zapowiedź, że ci którzy pracują w najtrudniejszych warunkach, zachowają uprawnienia. Określamy te stanowiska – powiedział minister. Jak długo konkretnie potrwają prace nad ustawą, Władysław Kosiniak-Kamysz nie chciał zdradzić.
Minister powiedział również, że nie dotarły do niego żadne informacje na temat rozmów o emeryturach dla celników. Jeśli natomiast chodzi o projekty ustaw w sprawie podatku dochodowego rolników i KRUS, będą je przygotowywać resort finansów i rolnictwa. Minister powiedział w Trójce, że prace już trwają.
Minister przyznał, że myśli o tym, by wystąpić z ewentualnym wnioskiem o odblokowanie środków na walkę z bezrobociem, ale dopiero po podsumowaniu półrocza.
Zaznaczył, że cały czas trwa rządowa kampania informacyjna w sprawie powszechnego systemu emerytur. Nie ma już spotów, ale są spotkania z urzędnikami resortu sportu, z ministrem. Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że wiadomo było, że reforma nie wzbudzi entuzjazmu. Uważa jedna, że warto informować, o tym jak oblicza się emeryturę, jak ważna jest ilość zgromadzonych skłądek, z jakich przyczyn zdecydowano się na reformę, o zmianach demograficznych. Dodał, że jest zadowolony z bezpośrednich spotkań z wyborcami.
agkm