– Papież pokazuje, że kościół się zmienia. To się wyczuwa, gdy się go słucha i patrzy się na jego gesty. Jestem przekonany, że one są po coś. Tak doświadczony biskup musi wiedzieć o tym, że jeśli wychodzi bez czerwonej peleryny to jest to sygnał pewnej prostoty – twierdzi eurodeputowany Paweł Kowal, lider PJN.
Zdaniem Kowala sytuacja w Kościele katolickim będzie rozwijała się w kierunku większego zrozumienia procesów, które dziś się dzieją. – Bawiło mnie kiedy publicyści i komentatorzy od razu chcieli papieżowi przypisać, że jest konserwatystą, bo ma konserwatywne stanowisko np. w kwestii małżeństwa. Albo liberałem, bo jeździ na rowerze – opowiadał w studiu Trójki lider PJN. – Moim zdaniem Franciszek nie ulegnie schematowi konserwatysta, czy liberał i będzie papieżem rozglądającym się. Trochę takim jak był Karol Wojtyła – dodaje Paweł Kowal.
Lider PJN podkreślił również w rozmowie, że jeśli ktoś myśli, że wraz z wyborem nowego papieża wszystko się zmieni, to się srogo zawiedzie, ponieważ element trwałości instytucjonalnej i kontynuacji jest stałym elementem Kościoła.
Z eurodeputowanym rozmawiał Marcin Zaborski.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sm