Lekarze pierwszego kontaktu grożą, że nie podpiszą kontraktów na 2014 rok i pozamykają przychodnie. Obawiają się zapowiadanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia rezygnacji w 2014 roku z płacenia za tych pacjentów, których uprawnienia do świadczeń nie są potwierdzone w systemie eWUŚ.
Jak podkreśla gość audycji "Puls Trójki" dr Jacek Krajewski z Porozumienia Zielonogórskiego, pacjent nieuprawniony to nie to samo co pacjent nieubezpieczony. - Pacjent nieuprawniony jest ubezpieczony, ale ten fakt nie został zgłoszony do odpowiedniego urzędu, w związku z czym taka osoba nie funkcjonuje w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych - mówi.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Krajewski tłumaczy, że każdy lekarz ma listę pacjentów. Pacjenci ci są opłacani przez NFZ awansem, co miesiąc. - Jeśli pacjent wyświetli się w systemie na czerwono, czyli jako nieuprawniony, niezależnie od wszystkiego nie zostanie on przez NFZ opłacony w danym miesiącu. Gdy okaże się, że jednak był uprawniony, ale nie zdążono zaktualizować danych odzyskanie pieniędzy za takiego pacjenta będzie bardzo trudne - zaznacza. - Do tego NFZ już na początku roku zakłada, że 7 proc. pacjentów jest nieubezpieczonych i bierze to pod uwagę przy opłacaniu świadczeń - mówi gość Beaty Michniewicz.
- Nie można uzależniać płacenia od tego, co wyświetli się w eWUŚ. eWUŚ działa bowiem na podstawie bazy, która jest niedoskonała, chodzi o Centralny Wykaz Ubezpieczonych - podkreśla Krajewski.
Dyrektor ds. medycznych w Mazowieckim Oddziale NFZ Mirosław Jeleniewski jest zdania, że rozwiązania, które wejdą w życie od nowego roku uporządkują sytuację i zwiększą dostępność do usług medycznych dla pacjentów. Podkreśla, że w 2014 roku nie zmniejszy się, a zwiększy finansowanie świadczeń medycznych.
- Do 11 października wszyscy zainteresowani mają czas na zgłaszanie swoich uwag. Narodowy Fundusz Zdrowia weźmie pod uwagę sugestie i komentarze do planowanych rozwiązań - dodaje.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiała Beata Michniewicz.