Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Katarzyna Karaś 29.10.2013

Jurek: gdyby nie zespół Macierewicza, temat katastrofy zostałby przysypany

- Nie wracalibyśmy choćby do odpowiedzialności władz za rozbicie wizyt w Smoleńsku - powiedział w radiowej Trójce lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek.
Marek JurekMarek JurekPR

W poniedziałek Ewa Kopacz poinformowała, że nie będzie na razie zmian w regulaminie Sejmu dotyczących pracy zespołów parlamentarnych. Była to reakcja na list, jaki w zeszłym tygodniu napisał do marszałek Sejmu Paweł Deresz. Mąż posłanki SLD Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, zaapelował do Kopacz o zakończenie prac zespołu Antoniego Macierewicza.

W opinii gościa audycji "Salon polityczny Trójki" , lidera Prawicy Rzeczypospolitej Marka Jurka , gdyby doszło do zablokowania prac zespołu Macierewicza byłaby to sytuacja bez precedensu. Jego zdaniem nie doszło do tego dzięki konstytucjonalistom, którzy powołując się na rozdział Konstytucji o Sejmie i Senacie, wykazali, że zrzeszanie się posłów i możliwość samodzielnej działalności posłów w parlamencie to są konstytutywne składniki mandatu poselskiego.
- Z jednej strony PO mówi, że ekstremiści w rodzaju ugrupowania Janusza Palikota muszą być w Prezydium Sejmu, prezydent dodaje, że muszą być w RBN, czyli w organach, których członków wybiera Sejm, a z drugiej strony posłom próbowano zakazać zupełnie zwyczajnej działalności, którą mają prawo i obowiązek prowadzić. Dobrze, że Ewa Kopacz to zrozumiała - powiedział Jurek.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .

Gość Beaty Michniewicz jest pewny, że gdyby nie zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza temat katastrofy smoleńskiej - jej przyczyn, odpowiedzialności polityków - zostałby dawno przyklepany, przysypany i zgaszony. Zapytany o kontrowersyjne wypowiedzi członków zespołu parlamentarnego odpowiedział, że mają oni do nich prawo ponieważ nie są prokuraturą. - Z kolei nie rozumiem dlaczego Maciej Lasek z zespołu powstałego przy KPRM tak mocno trzyma się swoich tez, a tak bardzo zamknięty jest na dyskusje - podkreślił Jurek. Jego zdaniem zapowiedziana przez premiera duża konferencja o śledztwie w sprawie Smoleńska będzie służyła temu, by jeszcze więcej osób było zdezorientowanych.

Zobacz serwis specjalny: KATASTROFA SMOLEŃSKA >>>
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

Rozmawiała Beata Michniewicz