- Jeżeli będzie odpowiednio przygotowany biznesplan, to będziemy skazani na sukces - przekonuje Andrzej Szewiński, senator PO. Według niego mamy dwie drogi przygotowań. Jedna jest podobna do tej, którą poszły Pekin i rosyjskie Soczi. Tam wszystko przebiegło w sposób bizantyjski. Władze nie liczyły się z wydatkami. Druga droga jest bardziej pragmatyczna. I tu można wziąć przykład, zdaniem senatora, z kanadyjskiego Vancouver i Londynu.
- Olimpijskie obiekty były tam budowane tak, by mogły być w przyszłości wykorzystane przez mieszkańców albo rozebrane - mówi gość programu Kuby Strzyczkowskiego. - Nie mamy infrastruktury drogowej. Organizacja igrzysk byłaby doskonałą szansą na przyspieszenie rozwoju regionu. A także na znakomitą promocję - dodaje.
Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>
- Kwestia zadłużenia jest podstawowym problemem. Ekonomiści są jednomyślni, po igrzyskach zostają długi. Jak są one spłacane? Najczęściej przez cięcia w wydatkach publicznych. Nie stać nas na finansowanie igrzysk kosztem edukacji, zdrowia i innych, podstawowych potrzeb mieszkańców - mówi Tomasz Leśniak, koordynator akcji "Kraków przeciw Igrzyskom".
Jego komitet chce referendum w tej sprawie. - Ogół mieszkańców powinien podejmować decyzje, bo igrzyska to bardzo duży koszt niewspółmierny do korzyści - przekonuje Leśniak.
W dyskusji z udziałem słuchaczy wzięli udział także: Tomasz Kurdziel (magazyn "NTN Snow and more"), Janusz Zielonacki (dziennikarz, organizator imprez sportowych), prof. Szymon Krasicki (jeden z inicjatorów pomysłu Igrzysk w Polsce i na Słowacji), Jagna Marczułajtis-Walczak (posłanka PO).
Komentarze do audycji można dodawać na naszym profilu na Facebooku "Trójka - Program 3 Polskiego Radia".