Termin zakończenia budowy Stadionu Narodowego w Warszawie to maj 2011 roku, czyli rok przed Mistrzostwami Europy, a więc imprezą, na która jest budowany - przypomniał w "Sygnałach Dnia" projektant obiektu Mariusz Rutz. Jego zdaniem, nawet jeśli wykonawca spóźni się o miesiąc to nie ma zagrożenia.
Stadion powstawał w trakcie projektowania, bo kiedy architekci rozpoczynali pracę nie było jeszcze sprecyzowane, jakie ostatecznie cele ma spełniać. Ale architekci wywiązali się z obowiązków i projekt przygotowali na czas. Obiekt będzie bardzo nowoczesny z rozwijanym dachem, który ma chronić sportowców przed deszczem. Trybuny będą zadaszone na stałe.
Mariusz Rutz zwrócił uwagę, że stadion od początku był projektowany, jako piłkarski, a nie olimpijski z bieżnią dla lekkoatletów. Taki obiekt byłby o 50 procent droższy - powiedział architekt, powołując się na koszty budowy stadionu Wembley w Londynie.