Jedynka
migrator migrator
02.11.2009
W Polsce nie ma jeszcze grypy
Obserwujemy pilnie to, co dzieje się na Ukrainie, ale w Polsce nie notuje się zwiekszonej liczby zachorowań na grypę.
Polska jest przygotowana na epidemię grypy - zapewnił w "Sygnałach Dnia" Tomasz Misztal z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Już po stwierdzeniu pierwszych przypadków tzw. świńskiej grypy w naszym kraju informowaliśmy, jak należy się zabezpieczyć - przypomniał. Gość Programu Pierwszego zwrócił uwagę, że na Ukrainie potwierdzono zaledwie jeden zgon w przypadku świńskiej grypy. Zaś rocznie na całym świecie w wyniku powikłań po zwykłej, sezonowej grypie umiera około 500 tysięcy osób. Więc nie należy panikować, a jedynie przestrzegać zwykłych zasad higieny - mówił Misztal. Trzeba unikać osób chorych, kaszlących, wykazujących objawy grypopochodne i często myć ręce.
W krajach Unii Europejskiej i w innych krajach graniczących z Ukrainą nie odnotowano zwiększonej liczby zachorowań - poinformował przedstawiciel GIS. Polskie służby sanitarne przewidziały, że na Ukrainie będzie wzrost zachorowań, bo tam sezon grzewczy rozpoczyna się dopiero 1 listopada. A to sprzyja rozwojowi epidemii.
Nie ma na razie nic takiego, co by niepokoiło polskie służby sanitarne - zapewnił Tomasz Misztal. Ale cały czas sytuacja jest monitorowana. O godz. 14,30 odbędzie się kolejne posiedzenie komitetu do spraw pandemii grypy.