Za pięć minut jedenasta, taki jest czas w Warszawie i taki jest czas na Polanie Jakuszyckiej, gdzie odbywa się Bieg Piastów. Halo, Marta Kielczyk!
*
Marta Kielczyk: Witam ponownie, a wraz ze mną pan Waldemar z wypożyczalni nart, kiedyś człowiek startujący tutaj w Biegu Piastów. Wiele ma do powiedzenia, ale najwięcej, proszę państwa, o nartach i o modzie narciarskiej. Czy państwo wiedzą, że narty tutaj, na tej ziemi były już stosowane ponad 2 tysiące lat temu? Jak wtedy te narty wyglądały?
Te narty wtedy były takim, powiedzmy, skrzyżowaniem rakiet śnieżnych i śladówek. Były po prostu naturalnym sposobem przemieszczania się ludzi, komunikowania się z sobą, czyli rodziny się odwiedzały, myśliwi polowali, oraz do transportu.
M.K.: Historia nart w ogóle tutaj właśnie? Była przerwa w jeździe na nartach, prawda? W chodzeniu na nartach.
No tak, z chwilą, kiedy pojawiła się pańszczyzna i kiedy chłopi zostali przywiązani do ziemi, skończyły się wędrówki, odwiedzanie się i wtedy zostały zarzucone te tradycje.
M.K.: Jak wróciły?
Wróciły w smutnych okolicznościach, bo kiedy wracali zesłańcy z Syberii, tam oni byli zmuszeni nauczyć się i przypomnieć sobie dawne zwyczaje i tutaj zakorzenili ten zwyczaj na ziemiach polskich, wracając właśnie z Syberii.
M.K.: Narciarze, którzy stosują zjazdówki, stosują bardzo niekonwencjonalną modę narciarską. Czy jeśli chodzi o narty biegowe, można mówić o jakimś szyku?
Oczywiście, my nie możemy się porównywać do tych barchanowych strojów zjazdowych. My tu się ubieramy pięknie, do figury, kolorowo. Kiedyś, oczywiście, było to troszkę inaczej, ale w tej chwili na przykład, kiedy tutaj bardzo mocno ciągną panie do tych biegówek, one tu się pięknie stroją i mają rzeczywiście możliwości pokazania swoich wspaniałych kształtów, na przykład we wspaniałych strojach.
M.K.: Moda narciarska 2007 to zauważyłam krótkie kurtki, jeśli chodzi o panie na przykład. Co jeszcze?
Krótkie kurteczki, spodnie typu podobne do legginsów, bardzo uwydatniające figurę, ładne kolory i w ogóle cieniutkie materiały. Ogólnie mówiąc, to cały strój biegacza waży tyle, co, powiedzmy, połowę spodni zjazdowca.
M.K.: Nie można się za grubo ubrać na narty biegowe, prawda?
Nie można, ponieważ tutaj ma grzać ta temperatura, którą się wytwarza podczas ruchu, a przy zjazdówkach to człowiek się, niestety, mało rusza i tam trzeba się ocieplać.
M.K.: Jeśli chodzi o narty zjazdowe, bo to obserwowałam przez wiele ostatnich sezonów, była moda na żółty kolor, jeśli chodzi o kombinezony, była moda na pomarańczowy, kolor, ostatnio była czerwień. Jeśli chodzi o narty biegowe, który kolor przychodzi panu do głowy? Tak na szybko.
No to ja bym to wiązał z markami, powiedzmy żółto-czarny zawsze z Fischerem, ale tak ogólnie niebieski jest najpiękniejszy chyba.
M.K.: Proszę państwa, narty biegowe już gotowe do startu za chwilę tutaj na Polanie Jakuszyckiej.
J.M.