O ofiarach śmiertelnych poinformowała posłanka partii Batkiwszczyna Łesia Orobec. Według niej ciała trzech zabitych uczestników protestu znajdują się Domu Oficerów. Tam też, według deputowanej, znajduje się siedem kolejnych osób w stanie krytycznym.
Zamieszki w Kijowie. Są zabici i ranni! [relacja na żywo] >>>
Ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych podało z kolei, że nie żyje pracownik biura rządzącej Partii Regionów.
Kaczyński: wobec takich ludzi jak prezydent Janukowycz skuteczne są metody twarde >>>
Liczba poszkodowanych wciąż wzrasta. Służby medyczne mówią o ponad 30 rannych demonstrantach, m.in. od gumowych kul i granatów. Według danych ukraińskiego MSW obrażenia odniosło również około 30 milicjantów.
Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >> >
W stronę kordonów milicja cały czas lecą kamienie i bruk. Wzdłuż ulic ustawiły się szpalery i podają kamienie tym, którzy podają je w stronę milicji. Najbardziej gorąco jest na skrzyżowaniu ulic Instytuckiej i Szołkowicznej. Tutaj milicja próbowała odbić ulicę. Regularna bitwa trwa też w parku Maryjskim. Na dachach domów w kwartale rządowym pojawili się milicjanci z bronią gładko lufową. Protestujący znów zapalili opony i szykują się do odparcia ewentualnego ataku mundurowych.
Z Kijowa relacjonował Paweł Buszko.
MSW i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) dały uczestnikom zamieszek w Kijowie termin do godz. 17 (czasu polskiego) na opuszczenie ulic i zaprzestanie starć z siłami milicyjnymi.
pg