Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marta Kwasnicka 18.07.2014

Rak wykryty u…dentysty

Według American Cancer Society z powodu raka jamy ustnej i gardła co godzinę umiera jeden Amerykanin. Tymczasem wystarczą systematyczne badania u stomatologa, by wykryć nowotwór we wczesnym stadium.

- Pierwsze objawy raka jamy ustnej są niecharakterystyczne, mogą przypominać infekcję czy chrypkę - mówi otolaryngolog, prof. Henryk Skarżyński. Rak ten wygląda jak bezbolesne owrzodzenie, które nie goi się prawidłowo. Innym razem przypomina białą plamę a innym razem jest jak ciemne przebarwienie, podobne do pieprzyka. - Przez pewien czas nowotwory jamy ustnej zwykle rozwijają się w sposób utajony, więc zdarza się, że wcześniej rozpoznajemy przerzuty do węzłów chłonnych lub dalsze przerzuty. Do onkologów docierają osoby z zaawansowanym nowotworem - wyjaśnia. A wtedy rokowania są już bardzo złe.

Istnieją różne czynniki sprzyjające zachorowaniu, na przykład ekspozycja na wysokoprocentowy alkohol, dym papierosowy, a wśród osób infekcja wirusem brodawczaka ludzkiego. - Te nowotwory są jednak na szczęście bardziej podatne na leczenie - mówi onkolog kliniczny, prof. Andrzej Kawecki.

Rak jamy ustnej może rozwinąć się u każdego, niezależnie od tego, czy mamy swoje naturalne zęby czy nie. Nowotwór ten występuje najczęściej wśród osób po 40. roku życia. Może zaatakować wargi, język, policzki i gardło, podniebienie czy dno jamy ustnej. - Szansą dla chorych byłoby wcześniejsze rozpoznawanie, wtedy moglibyśmy większej ilości osób pomóc bez zaburzania funkcji jamy ustnej - mówi prof. Kawecki.

Okazuje się, że jest już narzędzie, które może w tym pomóc. Wystarczą systematyczne badania u stomatologa, by wykryć nowotwór we wczesnym stadium. Służy do tego specjalny detektor.

Więcej o nowotworach głowy i jamy ustnej oraz ich wykrywaniu i leczeniu w audycji z cyklu "Naukowy zawrót głowy" prowadził Artur Wolski.

(ew)