- Tor był bardzo duży i przez to dogodny między innymi do tego, by lądowały tam samoloty - mówi dr Szymon Niedziela z Muzeum Powstania Warszawskiego. A to ułatwiałoby otrzymanie pomocy.
Serwis specjalny POWSTANIE WARSZAWSKIE >>>
Teren wyścigów był mocno obsadzony przez Niemców. 1 sierpnia do ataku ruszył batalion "Karpaty" pułku "Baszta". Początkowo odnosił sukcesy, ale potem został przyparty do ziemi niemieckim ogniem i nie był w stanie kontynuować walki. W sumie zginęło 120 powstańców.
Poprzednie odcinki cyklu Radiowa Mapa Powstania Warszawskiego znajdziesz tu >>>
Jednym z atakujących był starszy strzelec Jerzy Borowski, pseudonim "Bomba" wspomina, że atakujący byli bardzo słabo uzbrojeni. On miał karabin, z którego można było strzelić tylko raz. Inni w ogóle nie mieli broni. Do ataku szli z kamieniami brukowymi w dłoniach. Jego drużyna miała szczęście, bo została skierowana do zajęcia radiostacji Warszawa 2, więc uniknęła bezpośredniego ataku na teren wyścigów. Z powodu braku uzbrojenia ich oddział następnie został wycofany do Lasów Chojnowskich i opuścił Powstanie Warszawskie.
Z okazji zbliżającej się 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego do 31 lipca dwa razy dziennie (ok godz. 7.50 i 15.45) prezentujemy na antenie Jedynki miejsca, w których doszło do najważniejszych powstańczych wydarzeń.
Cykl powstał we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Przygotowała Agnieszka Ciecierska.
(ag)