"Ida" jako pierwszy polski film dostała Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Aktorka przyznaje, że kiedy reżyser Paweł Pawlikowski odbierał statuetkę, to była wzruszona. - Pomyślałam sobie, że to wielki moment i nawet nie wiem, czy o takim momencie marzyłam - mówi radiowej Jedynce. Liczy na to, że Oscar spowoduje, iż Polacy uwierzą, że mają wiele do zaproponowania, potrafią opowiadać i mają swoje historie bardzo ciekawe dla świata.
OSCARY 2015 - zobacz serwis specjalny >>>
Po powrocie do Polski Agata Kulesza rzuci się znów w wir pracy. - Mój zawód nie polega na zbieraniu nagród, jestem aktorką - mówi. Już w środę ma próby w teatrze, na premiery czekają trzy filmy, w których zagrała. - To bardzo dobry czas - ocenia aktorka.
Agata Kulesza opowiada o swoich wrażeniach z ceremonii i o nietypowym miejscu, w którym była w momencie ogłaszania werdyktu Akademii przyznającej "Idzie" Oscara.
***
Prowadził: Marek Wałkuski
Gość: Agata Kulesza (aktorka)
Data emisji: 23.02.2015
Godzina emisji: 7.47
Rozmowa została wyemitowana w audycji "Sygnały dnia".
(ag,tj)