Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Gierczak 08.06.2015

Nauka i zdobywanie doświadczenia – to możliwe!

Programy studiów nie są dostosowane do potrzeb dzisiejszego rynku pracy, a zdarza się, że studenci po uzyskaniu dyplomu nie mają żadnego doświadczenia. Zupełnie inaczej jest na Wydziale Chemii Uniwersytetu Gdańskiego. Dzięki kierunkom zamawianym absolwenci uczelni są atrakcyjnym kąskiem dla wielu firm i instytucji z szeroko pojętej branży chemicznej.
Galeria

70 proc. studentów uważa, że polskie uczelnie źle przygotowują do poszukiwania atrakcyjnego zawodu. Studia kładą nacisk na teorię, w efekcie na rynek pracy trafiają nieprzygotowani młodzi ludzie. Jednocześnie 80 proc. pracodawców ma problem ze znalezieniem osób o odpowiednich kwalifikacjach, dopasowanych do pracy na określonym stanowisku - takie wyniki przynosi raport Deloitte "Pierwsze kroki na rynku pracy. Ogólnopolskie badanie studentów i absolwentów".

I nie ma się im co dziwić. Powszechnie wiadomo, że to praktyka czyni mistrza. Sam coś o tym wiem. Gdybym dwa lata temu nie zaczął udzielać się w rozgłośni akademickiej, pewnie długo jeszcze praca w zespole Radiowej Jedynki byłaby marzeniem. W spełnianiu marzeń o dobrej pracy po studiach studentom Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego pomaga program "Kształcenie kadr dla innowacyjnej gospodarki opartej na wiedzy w zakresie agrochemii, chemii i ochrony środowiska".

Pod tą długą nazwą kryje się program kierunków zamawianych. Studenci chemii i ochrony środowiska, którzy uczestniczą w nim od 2012 roku, mają możliwość odbycia stażów w kraju i za granicą czy zrobienia przydatnych kursów. To także stypendia motywacyjne, które otrzymuje połowa najlepszych studentów na roku.

– Studenci otrzymują 1000 zł miesięcznie – tłumaczy dziekan Wydziału Chemii UG i kierownik projektu prof. Sylwia Rodziewicz-Motowidło. – To naprawdę duże wsparcie dla nich, bo dziś często łączą oni studia i pracę. Odbija się to niekorzystnie chyba na jednym i drugim. Stypendium motywacyjne sprawia, że rezygnują z dorabiania na rzecz uczenia się.

Studenci realizują program studiów uzupełniony o bogatą ofertę kursów i szkoleń. Obejmuje ona zarówno dodatkowe zajęcia w laboratoriach związane z danym kierunkiem, jak również tzw. umiejętności miękkie. Student III roku ochrony środowiska Łukasz Żeromski skończył specjalistyczny kurs ze standardów laboratoryjnych.

– Normalnie musiałbym zapłacić za niego sporo pieniędzy. Tutaj mogliśmy to zrobić za darmo. Takie wpisy w CV już na samym wejściu dają pewnie większe szanse w znalezieniu pracy niż innym potencjalnym kandydatom.

Skoro to jednak praktyka czyni mistrza, studenci kierunków zamawianych mogą skorzystać z atrakcyjnej oferty stażów krajowych i zagranicznych. Wyjeżdżają zarówno do krajów europejskich: do Hiszpanii, Szwecji, Niemiec czy Portugalii, jak również w odleglejsze zakątki świata. W zeszłym i w tym roku duża grupa studentów poleciała do Chin, poza tym wydziałowi udało się nawiązać współpracę z firmami z Japonii i Hongkongu. Studentka III roku chemii Kamila Butowska była na stażu na najlepszym niemieckim wydziale chemii na Uniwersytecie Ludwika Maksymiliana w Monachium.

– Dziedzina chemii, którą się zajmowałam jest zupełnie inna niż ta, której uczę się tutaj. To było duże poszerzenie horyzontów. Pracowaliśmy na innym sprzęcie, metodyka badań była inna. Myślę, że doświadczenie, które zdobyłam, jest nieocenione. Dużo osób może pozazdrościć, że miałam możliwość odbycia stażu w takim miejscu – podkreśla studentka. Koleżanka Kamili Sandra Skibiszewska jeden ze stażów także odbyła w Niemczech. Obecnie jest na kolejnym na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. – Robię tam rzeczy, których tutaj nie mogę się nauczyć. To wszystko daje mi duże możliwości rozwoju. Mam nadzieję, że będę lepszym kandydatem na rynku pracy.

Współpracę z wydziałem chwalą sobie również przedstawiciele firm i instytucji z Pomorza, w których studenci odbywają praktyki i staże. Pracują na nowoczesnym sprzęcie i wdrażają się w pracę zespołu. Często to szansa na późniejsze zatrudnienie. – Absolwenci stanowią znaczny procent pracowników firmy. Na takie osoby bardzo liczymy, ponieważ staż pozwala w pewnym sensie wykształcić pracownika, który później po studiach płynnie wchodzi do zespołu – zaznacza Łukasz Janus z firmy BioVentures Institute.

Program kierunków zamawianych na Wydziale Chemii UG zakończy się w tym roku. Pozostaje liczyć na to, że niedługo taki sposób kształcenia stanie się na polskich uczelniach standardem. A wtedy wyniki badań zadowolenia studentów z jakości szkolnictwa wyższego powinny być o wiele korzystniejsze. Z pożytkiem dla wszystkich.