- Każdy rycerz miał dwa konie. Jeden, który dowoził go na miejsce turnieju czy bitwy, a drugi, to ten, na którym walczył - opowiadał Sygnałom Dnia Robert Rozwód, rycerz z Braterswta Jazdy Śląskiej.
W bitwie pod Grunwaldem brało udział mało pieszych rycerzy. Bez konia rycerz nie mógł walczyć, więc konie były, podobnie jak panów, odpowiednio zabezpieczano specjalną zbroją.
- Koniowi zakładano metalową osłonę na głowę i piersi - wyjaśniał rycerz Rozwód. - To powodowało, że koń dźwigał wielki ciężar - własne zabezpieczenia, rycerza, który ważył 80 do 100 kg i metalową zbroję swego pana.
Program 1, jako pierwszy w Polsce, przeprowadzi w sobotę transmisję inscenizacji bitwy pod Grunwaldem w systemie dźwięku przestrzennego Dolby Pro Logic II. Warunkiem jest posiadanie kina domowego. Początek transmisji o 14.00, a nasze studio na Polach Grunwaldzkich będzie czynne już od 13,30.
(im)