W filmach zazwyczaj to mężczyźni wykorzystują kobiety, żeby wykraść poufne informacje. W finale zaś porzucają niewiastę i ulatniają się z wywiadowczymi tajemnicami. W życiu jest zazwyczaj odwrotnie. To kobiety są groźniejszą bronią w rękach wywiadów.
Nazwisko Maty Hari jest powszechnie znane. Ta tancerka tańców egzotycznych była kochanką wielu ważnych osób podczas I wojny światowej. Francuzi twierdzą, że wykradzione przez nią tajemnice kosztowały potem życie kilkuset tysięcy alianckich żołnierzy.
Polki mają też swój chlubny udział w szpiegowskim rzemiośle. Jednym z najlepszych szpiegów podczas II wojny światowej była Krystyna Skarbek, polski Bond w spódnicy. Była piękną i urokliwą kobietą, na której widok mężczyźni głupieli. Pracowała dla wywiadów polskiego i brytyjskiego, a o jej skuteczności może świadczyć to, że wojnę przeżyła. Jej losy były inspiracją do głównej roli kobiecej w pierwszym filmie o słynnym agencie 007.
Gromosław Czempiński, były funkcjonariusz polskiego wywiadu wspomina, że właśnie przez kobietę został rozszyfrowany podczas pracy w Genewie. A więc panowie, strzeżcie się.
(ag)