Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Izabella Mazurek 18.09.2010

Promocja kosztem Polski?

Kacewicz: Ahmed Zakajew dał się aresztować, bo chciał rozgłosu.
Ahmed ZakajewAhmed Zakajew(fot. PAP)

- Myślę, że to duży błąd naszej dyplomacji, że nie udało się odwieść Ahmeda Zakajewa od wizyty w Polsce - mówi Michał Kacewicz z tygodnika Newsweek Polska, gość magazynu "Z kraju i ze świata". - Wiadomo było, że wybuchnie awantura, będzie głośno, a najbardziej odbije się to na Polsce.

Według Michała Kacewicza środowisko czeczeńskie i Zakajew chcieli tego rozgłosu i udało im się go osiągnąć. - Czeczeńcy na emigracji jest podzielone i skłócone. Dzięki tej sytuacji w Polsce Zakajew ma reklamę - uważa Kacewicz.

Gość Jedynki mówi, że Ahmed Zakajew dla Czeczeńców w Czeczenii jest mało rozpoznawalną osobą. - Oceniają go negatywnie, jako kogoś, kto wygodnie siedzi sobie na Zachodzie i robi interesy - uważa Michał Kacewicz. Z kolei dla Czeczeńców, którzy z nadanie Rosjan rządzą krajem, jest on wrogiem i jednocześnie postacią marionetkową.

Według publicysty Newsweeka sprawa Zakajewa nie wpłynie na decyzje dotyczące umowy w sprawie gazu.

- Zakajew dla Rosjan też nie jest kimś ważnym. Sprawa Zakajewa nie będzie kwestią decydującą o naszych stosunkach z Rosją, ale przyczyni się do stwarzania specyficznego klimatu wokół tych relacji - mówi Michał Kacewicz o zatrzymaniu, przesłuchaniu przez polską prokuraturę i wypuszczeniu na wolność Ahmeda Zakajewa, szefa rządu Czeczenii na emigracji.

(im)