Tylko do końca listopada mieszkańcy gminy Wilków, którzy stracili domy w czasie tegorocznej powodzi, mogą mieszkać w blaszanych kontenerach. Umowa na wynajmowanie baraków nie zostanie przedłużona, bo nie są one przystosowane do tego, aby mieszkać w nich w zimie.
Ci powodzianie, którzy do tego czasu nie odbudują swoich domów, będą musieli szukać lokali zastępczych.
Wiele osób nie chce jednak słyszeć o opuszczeniu kontenerów.
- Nie będziemy dawać pieniędzy z budżetu na opłatę kontenerów, bo to nie są mieszkania, które gwarantują, że w zimie będzie tam można godziwie mieszkać – mówi Genowefa Tokarska, wojewoda lubelski.
Grzegorz Teresiński, wójt gminy Wilków podkreśla, że ludziom z kontenerów gmina oferuje możliwość wynajęcia lokalu, domu lub mieszkania.
- Przebywanie w kontenerze w zimie jest niehumanitarne. Jestem w kontakcie z ludźmi z kontenerów i mam nadzieję, że moje argumenty do nich dotrą – mówi Grzegorz Teresiński w rozmowie z Łukaszem Grabczakiem, reporterem Polskiego Radia Lublin. - Refundujemy na ten cel koszty do 1 tysiąca złotych miesięcznie. Na razie z naszej oferty skorzystało 80 mieszkańców gminy – zaznacza wójt.
Aby wsy€chać relacji "Mieszkańcy Wilkowa w kontenerach", wystarczy kliknąć w dźwięk w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Sygnały Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6. Zapraszamy.
(im)