Rynek produktów elektronicznych nieustannie się rozrasta. W ostatnim czasie w Polsce pojawiły się kolejne zamienniki produktów, od których naturalnej wersji, wielu jest uzależnionych.
- E-kawa czy e-czekolada występują w postaci mini inhalatorów, w których znajdują się drobinki czekolady lub kawy - mówi w rozmowie z Ewą Sytą, Kamil Piekarski, dystrybutor tych produktów w Polsce.
Zaciągając się takim inhalatorem wdychamy mikrodrobinki produktów, które nie docierają do płuc tylko zatrzymują się w przełyku. Nasze wrażenia smakowe po zaciągnięciu się takim inhalatorem są identyczne z tymi, jakie odczuwamy po zjedzeniu tabliczki czekolady lub wypiciu filiżanki kawy.
- Mam nadzieję, że tego typu pomysły nie spowodują, że przestaniemy jeść normalne produkty – mówi w Sygnałach Dnia Alicja Kalińska, dietetyk. – Zarówno czekolada, jak i kawa, we właściwych ilościach, są potrzebne naszym organizmom. Trzeba tylko pamiętać o umiarze – dodaje dietetyk.
Jak się okazuje kawa czy czekolada nie są jedynymi zaskakującymi nowościami w elektronicznej ofercie. Kolejną alternatywę dla tradycyjnych przyjemności proponują nam zwolennicy e-miłości.
- Są zwolennicy produkowania specjalnych kombinezonów z czujnikami, wyposażonymi w badające nasze tętno sondy, które po podłączeniu do komputera mają wirtualnie przekazywać do oddalonej o kilkaset kilometrów osoby, jakieś bodźce – z niedowierzaniem opowiada Kuba Marcinowicz, specjalista od nowych technologii.
Co zaskakującego wymyślą jeszcze zwolennicy elektronicznych wynalazków? Strach pomyśleć, ale na pewno jeszcze nie raz nas zaskoczą.
ah
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "Kawy już się nie pije w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.