Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 11.03.2011

Za kilka lat w Polsce nie będzie żadnych fachowców!

Niebawem fryzjera, piekarza, cukiernika, mechanika czy tapicera będzie trzeba "ze świecą" szukać. Polska nie chce inwestować w ich kształcenie. W odróżnieniu od Niemiec.
Za kilka lat w Polsce nie będzie żadnych fachowcówfot. PAP/Grzegorz Michałowski

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej obcięło właśnie pieniądze na refundację praktyk zawodowych. Za pracę uczniów pracodawcy musza płacić sami. Przedsiębiorcy grożą, że jeśli zaległe pieniądze do nich nie tafią zaczną zwalniać uczniów.

Od kilku lat w szkołach zawodowych nie ma warsztatów, a uczniowie praktykę i umiejętności nabywają w zakładach pracy. Do tej pory pracodawcy nie ponosili z tego tytułu żadnych kosztów. Wynagrodzenia wypłacało i składki do ZUS odprowadzało ministerstwo pracy. Za zatrudnionych od października ubiegłego roku resort nie zapłacił ani złotówki.

Pracodawcy tłumaczą, że podpisując umowy z uczniami nie wiedzieli, że pieniędzy nie dostaną. Gdyby wiedzieli w ogóle nie przyjęliby uczniów.

Nie ma pieniędzy, nie ma tez żadnej informacji w tej sprawie. Nikt nie wie, kiedy ministerstwo zwróci pieniądze pracodawcom, których cierpliwość sięga już granic. - To jest traktowanie rzemiosła jak piąte go koła u wozu – stwierdza Bożena Brząkała, z wrocławskiego cechu rzemiosł różnych.

Dolnośląska Izba Rzemieślnicza wysłała w tej sprawie do minister Jolanty Fedak kilkanaście pism. Odpowiedź była zaskakująca. Minister odpisała, że te pieniądze są tylko "nie można ich w tej chwili ruszyć”. Przedsiębiorcy podejrzewają, że chodzi o stwarzanie ministerialnych pozorów.- Te pieniądze stworzyłyby większe zadłużenie państwa, gdyby wypłynęły na zewnątrz. To tak, jakbym wyjął pieniądze i dał komuś, to tych pieniędzy w kieszeni nie mam. Jeśli nie dam to nadal w kieszeni mam te pieniądze. Tak samo jest z budżetem - tłumaczy jeden z pracodawców.

Jeśli ministerstwo nie "wyjmie" pieniędzy z kieszeni i nie odda ich swoim wierzycielom pracodawcy będą musieli zwolnić zatrudnionych uczniów.

Na rozwój sytuacji i pieniądze tylko na Dolnym Śląsku czeka oprawie 1700 pracodawców i blisko 4,5 tysiąca młodych osób. W całej Polsce problem może dotyczyć około 50 tysięcy osób.

Ministerstwo zapewnia, że pieniądze będą, ale będzie ich mniej, gdyż tegoroczmny budżet został obcięty o 60 milionów złotych.

Trzeba przyznać, że cięcia w refundacji to bardzo odważny krok biorąc pod uwagę, że od 1 maja fryzjerzy, piekarze, czy mechanicy będą mogli uczuć się w Niemczech.

Uczeń, który zna język niemiecki i ma skończone gimnazjum będzie mógł liczyć na zarobek za praktyki w wysokości tysiąca euro miesięcznie. Czyli dwadzieścia razy większy niż w Polsce.

(mb)

Aby wysłuchać materiału na ten temat wystarczy wybrać "Fachowcy" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.