W programie znalazły się arie z oper Mozarta, Pucciniego i Rossiniego, a także przeboje operetkowe. Wystąpią Izabela Kusińska, Wiesław Ochman i młodzi śpiewacy, którym będzie towarzyszyć Orkiestra Mazowieckiego Teatru Muzycznego.
Żona aktora, Magdalena Zawadzka twierdzi, że program koncertu z pewnością spodobałby się Holoubkowi. - On miał znakomity słuch i piękny głos, aksamitny baryton - mówi Zawadzka. Jak wspomina, często razem słuchali muzyki. W domu posiadają dużą kolekcję płyt. Zawadzka przypomniała również, że Holoubek pochodzi z Krakowa, co w tym przypadku ma znaczenie. - Był z Galicji, w związku, z czym ta operetka i węgierska, i austriacka były mu bardzo bliskie – tłumaczy.
Gospodarzem wieczory Bedzie Wiesław Ochman, przyjaciel Gustawa Holoubka. Wielu chciałaby dziś usłyszeć ich dawne prywatne rozmowy.- ja to słyszałam, ale wiele dałabym, aby móc teraz tego posłuchać. Wiele osób też dałoby usłyszeć to jak rozmawiali, komentowali, żartowali – twierdzi Magdalena Zawadzka. Ich dowcipy anegdoty przeszły do historii. – Mój mąż nigdy nie mówił anegdot dla samych anegdot. Zawsze były ku temu sprzyjające okoliczności, albo anegdota była puenta, albo komentarzem do sytuacji – mówi zona Holoubka i dodaje, że był on mistrzem w tej dziedzinie. Zresztą nie tylko w tej dziedzinie. Aktor zawsze twierdził, że najważniejsze jest życie. - Wszystko, co robił było ważne, jego pasją była praca, praca była treścią, ale treścią jego życia – tłumaczy Zawadzka. Dlatego był mistrzem życia i dodała, że jeśli ktoś jest mistrzem na scenie, a gdy z niej schodzi jest "partaczem życiowym" to ten ktoś nie osiągnął pełni. W przeciwieństwie do Gustawa Holoubka - Mój mąż był mistrzem, i swojego zawodu, i codzienności- stwierdziła Zawadzka.
Rozmawiała Magda Mikołajczuk
(mb)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Gustaw Holoubek" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.