Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 18.08.2011

Somalia woła o pomoc (wideo)

Abdulcadir Gabeire Farah: Na południe Somalii dotarł zaledwie jeden samolot z pomocą humanitarną. A co 6 minut umiera z głodu dziecko.
Janina Ochojska i Abdulcadir Gabeire FarahJanina Ochojska i Abdulcadir Gabeire Farahfot: Wojciech Kusiński/PR

W Somalii prawie 4 miliony ludzi zagrożonych jest głodem. Społeczność mięzynarodowa na razie zebrała fundusze w takiej wysokości, że na jedną osobę przypada jeden dolar na pół roku.

Somalii jest bardzo trudno pomagać. – Problem polega na tym, że my mówimy o gaszeniu pożaru, a nie mówimy o odbudowie – zauważa Janina Ochojska, prezes Polskiej Akcji Humanitarnej. Jej zdaniem gdyby za programami pomocy szły programy budowy studni, rozwoju rolnictwa, to nawet terroryzm by osłabł, ponieważ gdy ludzie mają coś do stracenia, to tego pilnują. Ochojska podkreśla, że budowa jednej studni kosztuje 70 tysięcy dolarów – trzeba wiercić na głębokość 300 metrów. PAH ma na koncie dwa miliony złotych na pomoc dla Somalii. Ale zamiast wydać te pieniądze na żywność, woli wydać je właśnie na wiercenie studni. Zdaniem Janiny Ochojskiej środki, które chce zebrać społeczność międzynarodowa, nie wystarczą, aby trwale poprawić sytuację mieszkańców. Podkreśla też, że białemu człowiekowi w ogóle trudno się tam poruszać. Jest narażony choćby na porwania. A władza państwowa w Somalii ogranicza się do stolicy kraju – Mogadiszu.

>>>Pełny zapis rozmowy do przeczytania

Abdulcadir Gabeire Farah, prezes Fundacji dla Somalii, mówi, że Fundacja niedawno wysłała swych ludzi do Somalii i była drugą organizacją, jaka tam trafiła, a pierwszą z Europy. Zwraca uwagę, że klany, kontrolujące większą część Somalii, zezwalają na udzielanie pomocy głodującym. Na razie jednak na południe kraju dotarł zaledwie jeden samolot z pomocą humanitarną. A potrzeba wszystkiego – zarówno żywności, jak i leków. Na razie Somalia jest skazana na pomoc. Prezes podziękował Polakom za pomoc, jaką okazują temu krajowi.

Jutro przypada Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej.

Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Henryk Szrubarz.

(ag)